- Sandomierz powoli staje się ogólnopolską potęgą w tej dyscyplinie, jesteśmy już rozpoznawalną ekipą - mówi Jacek Wiśniewski.
Ostatnie zmagania odbyły się w sobotę 6 lipca w Pakości w województwie kujawsko - pomorskim. Jacek Wiśniewski zajął pierwsze miejsce w kategorii wiekowej czterdziestolatków na dystansie dwudziestu kilometrów. Jacek Sieroń zwyciężył na dystansie dziesięciu kilometrów, podobnie Zygmunt Olenderek, który osiągnął metę jako pierwszy w kategorii wiekowej siedemdziesięciu lat.
- Puchar Polski rozgrywany jest w różnych kategoriach wiekowych i liczy się czas przyjścia do mety - mówi Jacek Wiśniewski, sandomierzanin, emerytowany pracownik służb mundurowych.
Nordic walking to dyscyplina polegająca na chodzeniu podpierając się kijami.
- Wbrew pozorom to trudna konkurencja i bardzo techniczna. Kij musi być odpowiedni, nie można podpierać się z przodu, za szeroko, kij musi być puszczony za linią bioder oraz w zależności od podłoża, posiadać odpowiednią końcówkę - zdradza tajniki dyscypliny Jacek Wiśniewski.
W Pakości w powiecie inowrocławskim wystartowało około trzystu zawodników na dystansach pięciu, dziesięciu i dwudziestu kilometrów w różnych kategoriach wiekowych. Jacek Wiśniewski dystans dwudziestu kilometrów pokonał w dwie godziny 19 minut i 49 sekund. Wcześniejszy Puchar Polski odbył się w Świdniku, gdzie sandomierzanie również zwyciężyli. Jak zgodnie mówią zwycięzcy, nordic walking wymaga kondycji.
- Trenuję codziennie, chodząc około dziesięciu kilometrów. Spotykamy się też z innymi zawodnikami i spacerujemy wokół zbiornika wodnego w Machowie. Oprócz tego uprawiam bieg w różnym tempie - zdradza Jacek Wiśniewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?