Suknie z żywych kwiatów z Kwiaciarni Lawendowej w Starachowicach. Zachwycają projektem i kunsztem

- Suknie ozdobione płatkami żywych kwiatów to po pierwsze realizacja moich florystycznych i artystycznych zainteresowań, ale i także chęć ożywienia smutnego nastroju w pandemii. Przygodę z florystyką zaczęłam niedawno. Inspiracją do tego typu zajęcia były piękne kwiaty lawendy, ostróżki, rośliny które nie tylko zachwycają swoją urodą, ale i mają długi okres kwitnienia. Przygoda z florystyką zaczęła się oczywiście od oryginalnych bukietów, flower boksów, kompozycji ozdobnych, ale przyszła też kolej na kwietne wianki i wreszcie suknie zdobione roślinnością – mówi Izabela Nobis, która mieszka w Iłży, a w Starachowicach prowadzi Kwiaciarnię Lawendową.

- Nazwa mojej kwiaciarni pochodzi właśnie od lawendy, która jest moim ulubioną rośliną. W Iłży prowadzę gospodarstwo i tam właśnie obsiałam lawendą ogromną połać ziemi. To piękna roślina o bardzo niewielkich wymaganiach pokarmowych. Jeśli zapewnimy jej słońce, możemy być pewni sukcesu w uprawie tych pachnących kwiatów. Ceniona jest od wieków jako roślina o zastosowaniu ozdobnym oraz składnik wielu receptur ziołowych i szerokiego zastosowania w gospodarstwie domowym – mówi Izabela Nobis.

Florystka stworzyła niedawno kolekcję sukien zdobionych kwiatami i zaprezentowała ją w czasie sesji fotograficznej na manekinach. - Wśród kolekcji były suknia z jedliny – strój Królowej Śniegu. Po walentynkach powstały kolejne kompozycje: sześć sukienek, wśród nich trzy tylko z zielonych liści, jedna w całości z płatków róż, pozostałe były to kompozycje z kwiatowych i liści – mówi Izabela Nobis.

Wśród kwiatowych kreacji zachwyca suknia zdobiona płatkami róż, które zostały naklejone na długą suknię. - Wykorzystałam do tego aż 150 kwiatów, z których oberwałam delikatne płatki, a cała praca przy sukni trwała około sześciu godzin – mówi Izabela Nobis
W kolekcji florystki jest też krótka sukienka koktajlowa z białych margerytek, różowych róż, goździków i astromerii. Do kilku sukienek powstały nakrycia głowy, również wykonane z kwiatów, ponieważ żywe kwiaty znakomicie uzupełniają wyszukane kreacje.

- Marzę o tym, aby stworzyć suknię ślubną z trenem obsypanym kwiatami, a także suknię zdobioną polnymi kwiatami. Rośliny polne to także mój konik. Zachwycają urodą i oryginalnością, a w moich pracach stawiam na wyjątkowość kompozycji i wzorów – mówi pani Izabela.

Jak dodaje florystka, kolejne swoje projekty chciałabym zaprezentować na żywych modelkach, by pokazać, że z powodzeniem mogą mieć charakter użytkowy. Chociaż takie kwiatowe suknie nie są trwałe, bo świeżość zachowują tylko kilka dni, mogą być inspiracją do unikatowych kreacji.

W kompozycjach kwiatowych pani Izabeli uwagę przykuwa wyjątkowa kreatywność w podejściu do pracy florystki. Jej bukiety, wianki, ściany roślinne zachwycają. - Odnalazłam swoją pasję i będę ją nadal rozwijać. Wkrótce rozpoczynam naukę w tym kierunku – dodaje Izabela Nobis.