Zgłoszenie o ulatniającym się gazie na stacji paliw w Sukowie do strażaków dotarło w poniedziałek chwilę po godzinie 12 w południe. Na miejsce udały się pierwsze jednostki, aby zlokalizować problem.
Jak poinformował Mariusz Góra, zastępca komendanta kieleckiej straży pożarnej, zagrożenie na stacji udało się szybko opanować. - Doszło do rozszczelnienia w jednym z dystrybutorów gazu LPG. Zakręcono zawór główny pomiędzy dystrybutorem a zbiornikiem z gazem dzięki czemu szybko zlikwidowano potencjalne zagrożenie - tłumaczył kielecki strażak.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?