Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Susza i nawałnice dają popalić świętokrzyskim rolnikom. Będzie pomoc

Marzena Ślusarz, Monika Dereń
- Przez suszę plony będą nawet o 50 procent niższe i gorszej jakości - szacuje Stanisław Gola, rolnik z Sukowa koło Kielc.
- Przez suszę plony będą nawet o 50 procent niższe i gorszej jakości - szacuje Stanisław Gola, rolnik z Sukowa koło Kielc. Łukasz Zarzycki
Z jednej strony susza powoduje straty w uprawach zbóż, rzepaku, kukurydzy i zielonki, z drugiej nawałnice i gradobicia niszczą sady i plantacje warzyw. Są miejsca, gdzie rośliny zostały wręcz wymyte! Minister rolnictwa Marek Sawicki obiecał pomoc dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi, z kolei o przyśpieszenie jej wdrożenia apelował w środę w Sejmie świętokrzyski poseł Jan Cedzyński.

 

Brak deszczy do fatalnej sytuacji doprowadził na ziemiach piaszczystych, lekkich, jak w powiatach koneckim, pińczowskim, kieleckim. - Susza zabrała nam w tym roku 40, a może nawet 50 procent zboża - ocenia rolnik z Sukowa pod Kielcami Jerzy Sobczyk. - Jestem właścicielem trzech hektarów pola, na którym rośnie pszenica, owies, jęczmień, żyto oraz przeżyto. Podczas dzisiejszych zbiorów z tych trzech hektarów powinienem zebrać około 30 ton, ale połowa naszych plonów ma suche ziarenka. Wielu może się dziwić, dlaczego rolnicy narzekają, przecież z pól widać urodzajne plony, ale niestety w tym roku zboże nie wybujało w kłosie. Nasze plony w tym roku nie miały odpowiedniej ilości wilgoci – opisuje. - Najwięcej straci rolnik, ponieważ to on sprzeda mniej zbiorów w porównaniu do lat poprzednich, a cena końcowa i tak będzie taka sama jak w przeszłości – dodaje.

 

Jak prognozuje Jarosław Mostowski, dyrektor Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, zbiory ozimin będą o 15 procent niższe, zaś zbóż jarych o 25 procent. - Niskie opady deszczów już od wiosny wpłynęły na jakość ziarna, nie zdążyło ono odpowiednio dorosnąć, nabrać właściwej jakości, a upały spowodowały, że bardzo szybko dojrzało. Na pewno nie będzie problemu ze zbiorem, zapowiadana pogoda pozwoli na szybkie tempo koszenia - wyjaśnia dyrektor. Susza doskwiera bardzo uprawom kukurydzy i użytkom zielonym. - Kolby są mniejsze, ziarna będzie mniej, trawy z kolei nie mogą się po ostatnim zbiorze odbić - dodaje Jarosław Mostowski. - Straty w paszy dla bydła będą znaczne, odczujemy to dopiero za kilka miesięcy, kiedy zużyjemy obecne zapasy. Ziemia jest bardzo spragniona wody, musiałoby padać tydzień nieustannie, by nadrobić zaległości - zaznacza Michał Matuszczyk, właściciel 280-hektarowego gospodarstwa w Modliszewicach.

 

ZOBACZ TAKŻE:

Trzeci stopień zagrożenia pożarowego w lasach.  Leśnicy ostrzegają: Trzeba zachowywać się rozsądnie

(dostawca: Telewizja NTL/NTL Radomsko Sp. z o.o.)

 

 

 

ODWIEDŹ NAS na naszym profilu
facebook.com/StrefaAgroSwietokrzyskie

 

 

 

Z drugiej strony liczni gospodarze w całym regionie zostali poszkodowani przez nawałnice. - Największe straty są na Sandomierszczyźnie, tu ucierpiały sady, plantacje warzyw, tunele, są miejsca, gdzie rośliny zostały wymyte - relacjonuje dyrektor Mostowski. Przypomnijmy, że burze straty wyrządziły także w powiatach ostrowieckim, pińczowskim i kazimierskim, w jednym z gospodarstw prąd z zerwanej linii elektrycznej zabił 12 krów w oborze. W Szydłowie w powiecie staszowskim grad zniszczył uprawy śliw.

 

Rolnicy dotknięci skutkami suszy i nawałnic mogą liczyć na pomoc. - Każdy rolnik, który poniósł 30-procentowe straty może ubiegać się o niskooprocentowany kredyt preferencyjny. Ponadto będą uruchomione środki w ramach poddziałania "Przywracanie potencjału produkcji rolnej zniszczonego w wyniku klęsk żywiołowych i katastrof oraz wprowadzanie odpowiednich działań zapobiegawczych" z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014 - 2020. W gminach, gdzie klęski występują pracują komisje z przedstawicielami Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego oceniające stan szkód - mówi Jarosław Mostowski. - Również gminy w ramach własnych możliwości mogą wspierać rolników, na przykład po przez umorzenie lub odsunięcie w czasie podatków, KRUS może także umorzyć składki - dodaje.

 

O przyśpieszenie uruchomienia środków z programu klęskowego apelował w środę w Sejmie poseł świętokrzyski Jan Cedzyński. - Oczekuję, aby w ramach programu z PROW, wsparcie mogło być również realizowane, w sytuacjach, gdzie w gospodarstwach wystąpiły zniszczenia jedynie plonów, na przykład zniszczenie owoców śliw, jabłoni, gruszy, w wyniku na przykład gradobicia, mimo, iż wspomniane gradobicie nie uszkodziło trwale drzew, lecz niemal cały plon w danym roku. Brak zysków z plonów uniemożliwi dalszą działalność - zwrócił się do premier Ewy Kopacz. - Minister rolnictwa obiecał uruchomienie pomocy przyspieszyć. Liczę, że Pani Premier podróżując po Polsce, zauważy również trudny los rolników i jako szefowa rządu stosownie wpłynie na prace ministra.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie