Suzuki Korona Handball Kielce - KPR Gminy Kobierzyce 19:26 (13:16)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka (6/29 = 21 %), Chodakowska (3/7 = 43 %) - Kowalczyk 5 (2), Rosińska 5 (2), Grabarczyk 3, Pękala 2, Gruszczyńska 2, Gliwińska 1, Staszewska 1 (1), Czekala, Jasińska, Kędzior, Zimnicka. Trener: Paweł Tetelewski.
KPR Gminy Kobierzyce: Kowalczyk, Zima - Janas 6, Wiertelak 5, Tomczyk 3, Macedo 3, Ważna 3, Wicik 2, Kozioł 2, Olek 1, Domagalska 1, Kucharska, Szupyk, Ivanović, Buklarewicz, Despodowska. Trenerka: Edyta Majdzińska.
Karne. Suzuki Korona Kandball: 5/6 (Kowalczyk obroniła Rosińskiej). KPR: 0/1 (Chodakowska obroniła rzut Szupyk).
Kary. Suzuki Korona Handball: 2 minuty (Czekala 2). KPR: 14 minut (Kucharska 4, Olek, Tomczyk, Buklarewicz, Janas, Kozioł po 2).
Sędziowali: Miłosz Lubecki (Ustrzyki Dolne), Mateusz Pieczonka (Krosno)
Widzów: 300.
Przebieg: 0:2, 1:2, 1:3, 2:3 (7'), 2:7 ('9), 3:7, 3:8, 4:8, 4:9, 5:9, 5:10, 8:10 ('16), 8:12, 9:12 ('21), 9:15 ('24), 10:15, 10:16, 13:16 – 13:20 ('40), 14:20, 14:21, 15:21, 15:23, 18:23, 18:25, 19:25, 19:26.
Osłabione brakiem Magdy Więckowskiej (skręcona kostka), Michaliny Pastuszki (kłopoty z kolanem) i Małgorzaty Hibner (przeziębienie) kielczanki dość wyraźnie, choć w przyzwoitych rozmiarach przegrały z wicemistrzyniami Polski, ale ich trener był po meczu wściekły. - Nasz atak pozycyjny to była dziś masakra. Grając tak nie wygralibyśmy nawet w pierwszej lidze. Dobrze wyglądała obrona i bramka, ale po przekroczeniu linii środkowej boiska nie istnieliśmy - mówił Paweł Tetelewski.
ZOBACZ WYPOWIEDŹ PAWŁA TETELEWSKIEGO
Trudno się nie zgodzić ze szkoleniowcem. W pierwszej połowie "Kobierki" popełniły sporo błędów w rozegraniu piłki, nasze zawodniczki jeszcze więcej, ale 13 zdobytych bramek przez Suzuki Koronę Handball do przerwy to nie był najgorszy dorobek. Były w grze naszego zespołu dwa dobre momenty, kiedy dobre akcje w obronie nałożyły się na udane zagrania w ataku - w 16 minucie Suzuki Korona Handball zdobyła trzy bramki z rzędu i było 8:10 oraz w końcówce tej części gry.
ZOBACZ WYPOWIEDŹ MAGDALENY KOWALCZYK
Dużo gorzej było w drugiej połowie, w której gospodynie zdobyły tylko 6 bramek, a przez 10 otwierających minut ani jednej. Przy braku Więckowskiej i Pastuszki nasze zawodniczki nie potrafiły stworzyć zagrożenia rzutami z drugiej linii. Obrona gości stanęła na szóstym metrze i to jej wystarczało. Nawet jeśli kielczanki dochodziły do dobrych pozycji rzutowych z pierwszej linii, to bardzo często przegrywały pojedynki z doświadczoną bramkarką, Beatą Kowalczyk lub nie trafiały w bramkę.
- W przerwie powiedziałam moim zawodniczkom, że straciliśmy za dużo bramek. Wzięły to sobie do serca, bo w drugiej połowie lepiej broniły i szybciej wracały do obrony. Zgadzam się z opinią, że mecz cały czas był pod naszą kontrolą - mówiła trenerka KPR Gminy Kobierzyce, Edyta Majdzińska.
W piątek, 24 września, o godzinie 20 Suzuki Korona Handball zagra na wyjeździe z mistrzem Polski, Zagłębiem Lubin.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?