Antonina Krystyna Rogozik urodziła się 21 września 2021 roku. W okresie świątecznym mieszkała z rodzicami - Katarzyną i Kacprem w Sandomierzu. Niestety pan Kacper pracuje za granicą i musiał wyjechać, a Tosia została z mamą. Pan Kacper zapewnia, że stara się przyjeżdżać do Sandomierza do córeczki tak często, jak to możliwe.
- Tosia robi szybkie postępy, dużo już rozumie, jest pogodna i radosna - mówi pan Kacper.
Tosia już zaczyna mówić po swojemu. Na razie rozumie to tylko ona sam, ale pani Katarzyna i pan Kacper wiedzą, że już niedługo na pewno powie swoje pierwsze słowo, na które czekają z niecierpliwością.
- To były pierwsze święta Tosi z rodziną - mówi pan Kacper. - A rodzina jest naprawdę duża. dziadkowie, ciocie, wujkowie, kuzyni. I bardzo dużo dzieci. A Tosia jest najmłodsza w rodzinie. I w te święta Bożego Narodzenia wszyscy mieli okazję po raz pierwszy ją zobaczyć - dodaje pan Kacper.
Tosia jest jedynaczką, ale pan Kacper zapewnia, że będzie miała rodzeństwo.
Dziewczynka bardzo lubi inne dzieci, próbuje się z nimi bawić, na swój sposób jest bardzo towarzyska. Pan Kacper mówi, że jest bardzo silna , już sama podnosi główkę, uczy się też raczkować. Jest też bardzo dzielna, bardzo dobrze zniosła ostatnie szczepienia. - W szpitalu w ogóle nie płakała, panie pielęgniarki nie mogły się nachwalić, że to takie grzeczne i spokojne dziecko - opowiada tata.
Ulubione zabawki Tosi to grająca i wibrująca ośmiornica oraz lalka Dorotka, która śpiewa. W ogóle lubi przede wszystkim takie zabawki, które grają i migają, uwielbia światełka.
Dziewczynka jest bardzo ciekawa otaczającego ją świata. Żywo reaguje na wszelkie bodźce, ale niczego się nie boi.
Jeśli chodzi o jadłospis, to nie jest na razie wybredna, smakuje jej tylko mleko mamy. - Ale apetyt ma po mnie. I temperament też - śmieje się pan Kacper.
Nie ma też problemów ze spaniem, daje rodzicom odpocząć w nocy. - A jak tylko rano się obudzi, od razu zaczyna się uśmiechać od ucha do ucha, aż chce się wstawać - mówi pan Kacper. - I mama czeka, aż dziecko się przytuli - dodaje.
Mama, pani Katarzyna, mówi, że uwielbia poranki, kiedy może córeczkę wziąć na ręce.
Tosia oczywiście „zaczepia” rodziców, żeby się z nią bawili, bo to uwielbia. A najbardziej lubi, kiedy ją przytulają, noszą na rękach i bujają. Sama też bardzo lubi się przytulać.
- Jest bardzo wesoła, pogodna, lubi się uśmiechać, a najważniejsze, że jest zdrowa - mówi pan Kacper.
- Tosia nieprzypadkowo nosi dwa imiona: Antonina Krystyna. - To drugie, by uczcić pamięć mojej babci - zdradza pan Kacper.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?