Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Światowej sławy chirurdzy operują nóżkę małego Natanka Kalisty z Pawłowa w powiecie starachowickim! Chłopiec ma szansę na sprawność [WIDEO]

Paulina Baran
Paulina Baran
Chociaż Natan ma dopiero 19 miesięcy, odwiedzał gabinet lekarski znacznie częściej niż niejeden dorosły. Układ kości piszczelowej w jego lewej nóżce nie jest prawidłowy, nóżka jest zdeformowana, kość piszczelowa wygięta w łuk, a stópka wykrzywiona. Wtorkowa operacja daje chłopcu wielką szansę na całkowitą sprawność.
Chociaż Natan ma dopiero 19 miesięcy, odwiedzał gabinet lekarski znacznie częściej niż niejeden dorosły. Układ kości piszczelowej w jego lewej nóżce nie jest prawidłowy, nóżka jest zdeformowana, kość piszczelowa wygięta w łuk, a stópka wykrzywiona. Wtorkowa operacja daje chłopcu wielką szansę na całkowitą sprawność.
Nadszedł wielki dzień dla 19 - miesięcznego Natanka Kalisty z Pawłowa, który cierpi na stan rzekomy kości piszczelowej objawiający się olbrzymim bólem i łamaniem nóżki nawet przy drobnym urazie. Dzięki wspaniałej akcji pomocy udało się zebrać blisko 400 tysięcy złotych, do kliniki w Warszawie przyjechali światowej sławy chirurdzy ortopedzi - doktorzy Paley i Feldman, którzy podjęli się skomplikowanej, ale dającej wielkie szanse na całkowitą sprawność, operacji chłopca.

Chociaż Natan ma dopiero 19 miesięcy, odwiedzał gabinet lekarski znacznie częściej niż niejeden dorosły. Układ kości piszczelowej w jego lewej nóżce nie był prawidłowy, nóżka była zdeformowana, kość piszczelowa wygięta w łuk, a stópka wykrzywiona.

8 września najlepsi specjaliści na świecie przeprowadzili operację, która miejmy nadzieję będzie stanowić milowy krok do sprawności Natanka. Wzruszona, ale i szczęśliwa mama chłopca z całego serca dziękuje za wsparcie.- To, że udało się zebrać tyle pieniędzy i zorganizować operację było dla nas jak trafienie szóstki w totka. Z całego serca dziękujemy - mówiła we wtorek, w trakcie trwania operacji Magdalena Mierzejewska – Kalista.

Warto przypomnieć, że operacja Natanka w Polsce możliwa byłaby dopiero wtedy, kiedy chłopiec przestałby rosnąć, czyli za jakieś 15 lat. Rodzice wiedzieli, że nie można tyle czekać, bo czekanie skazałoby ich synka na życie w męczarniach. Na dodatek polscy lekarze dają tylko 50 procent szans na powodzenie takiej operacji. Jeśli by się nie udało, Natanka czekałaby amputacja.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie