Mimo że koty zwykle chadzają własnymi ścieżkami, nad wyraz często spotykają na nich na ssaki z gatunku homo sapiens. Człowiek rozumny udomowił wąsatego czworonoga prawie 10 tysięcy lat temu, ale dopiero w 1990 roku we Włoszech koty doczekały się swojego międzynarodowego święta. W Polsce pierwsze obchody miały miejsce w 2006 roku. Dlaczego?
- Bo są to wyjątkowe istoty, które swoją obecnością w domu i wokół niego stwarzają dobry nastrój i klimat. Kot łagodzi obyczaje, zapobiega kłótniom, a jego ciepłe, miękkie futerko, mruczenie wpływa kojąco na człowieka. W mojej opinii dom jest kompletny dopiero wówczas, gdy zamieszka w nim kot, a najlepiej dwa lub więcej – mówi Małgorzata Miodowicz, opiekunka Mariana, najpiękniejszego kota w regionie świętokrzyskim.
Pani Małgorzata te opinie popiera wieloletnim doświadczeniem. – Mieszkają ze mną Marian, bura kocia piękność rasy europejskiej i kotka Zuzia, zwana „Maleństwem”, tej samej rasy. I on, i ona mają za sobą trudne sytuacje z bardzo wczesnego dzieciństwa, kiedy to zostały porzucone na łaskę losu, ale na szczęście znalazły swój dom i miłość. Nie wyobrażam sobie bez nich życia. Stworzyłam im koci raj, kocham je całym sercem, a one pozwalają mi na to. Bo trzeba wiedzieć, że na nic zda się zabieganie o kocie uczucie, jeśli on tego nie chce. Koty mają swój zdecydowany charakter i właściwie robią tylko to, czego chcą – opowiada o kociej naturze pani Małgorzata.
- Marian najbardziej lubi przytulać się do damskich biustów. Ceni szczególnie te o bardziej obfitych kształtach, na których może się wygodnie ułożyć. Słodko wtedy mruczy, kojąc emocje, i pozwala się głaskać. Kobiety go uwielbiają i bardzo zabiegają o jego względy – zdradza pani Małgorzata.
Zuzia także ma wiele zalet, chociaż jest dość nieufna wobec obcych. Na poufałość pozwala tylko swojej pani. Uratowana w ostatniej chwili ze strasznych warunków w schronisku dla zwierząt, ma u mnie wspaniałe życie i przyjaźń kota Mariana.
Jak bardzo kochamy koty, najlepiej widać w Internecie. Portale społecznościowe codziennie są pełne zdjęć i filmów z kotami w roli głównej. Kot to temat który wedle internetowych statystyk przyciąga milionowe rzesze internautów.
- Dobrze jest, gdy w domu są przynajmniej dwa koty. Nie są wówczas samotne, gdy człowiek wychodzi do pracy. Razem się bawią, czasem dokazują. W gromadce, tak jak ludziom, jest im po prostu raźniej. Warto to przemyśleć, decydując się przyjąć kota pod swój dach – radzi zagorzała fanka pięknych futrzaków.
Ale nie wszystkie zwierzęta mogą liczyć na taki wspaniały dom. – Bardzo wiele zwierząt, w tym kotów, cierpi głód, chłód, poważnie choruje, spotyka się nawet z porzuceniem i bestialstwem. Trudno wyobrazić sobie takie postawy, ale niestety, tak się dzieje, chociaż z roku na rok świadomość społeczna w tym względzie rośnie. Wszystkim, którzy nie mogą zaopiekować się zwierzęciem gorąco polecam pomoc finansową lub rzeczową na rzecz fundacji, towarzystw, lecznic czy schronisk dla zwierząt. Zwłaszcza teraz, kiedy swój 1 procent podatku można przekazać właśnie dla nich. Dla nas to mały gest, dla nich to być albo nie być – radzi pani Małgorzata Miodowicz.
Światowy Dzień Kota
W Polsce to święto obchodzone jest od 2006 roku. Ma podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka, niesienie pomocy wolno żyjącym i bezdomnym zwierzętom, które miały kiedyś dom, ale go straciły, a także uwrażliwienie ludzi na często trudny koci los. To święto zrodziło się w Polsce z inicjatywy Miesięczników „Kot” i Cat Club Łódź. Pomysłodawcą jest Wojciech Albert Kurkowski, propagator akcji pomocy bezdomnym kotom. Dzień Kota to jednak nie tylko oddanie hołdu najpopularniejszemu zwierzęciu domowemu na świecie, ale również inicjatywa mająca na celu uwrażliwienie społeczeństwa na problem bezdomnych i głodujących kotów, które nieraz wiodą iście pieskie życie. W Polsce jest około 17 tysięcy bezdomnych kotów. Akcje charytatywne prowadzą schroniska oraz rozmaite organizacje na rzecz zwierząt. Nie wszystkie koty na świecie świętują 17 lutego, w Wielkiej Brytanii mają swój dzień 8 sierpnia, w Stanach Zjednoczonych natomiast 29 października. Niestety, w niektórych miejscach te urocze czworonogi wcale nie mogą liczyć na sympatię, czy choćby współczucie. Co roku w Azji, głównie w Chinach, na stole ląduje kilka milionów kotów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
