Wzajemnie zaprośmy się na święta !
Nasi czytelnicy, którzy chcieliby kogoś zaprosić do siebie na święta i ci, którzy czują się samotni, nieszczęśliwi i pragnęliby do kogoś pójść na Wigilię czy na święta mogą dzwonić na numer naszego redakcyjnego interwencyjnego telefonu 0801-164-279 z propozycją zaproszenia kogoś albo zgłosić chęć bycia zaproszonym. Można też przysłać e-maila na adres [email protected]. Skontaktujemy wzajemnie takie osoby - razem sprawmy ,żeby te święta były radosne dla wszystkich.
Święta z "Echem Dnia"
Święta z "Echem Dnia"
Świąteczne wydanie "Echa Dnia" już w środę 23 grudnia - mnóstwo ciekawych świątecznych tekstów i w prezencie płyta z pięknymi kolędami w wykonaniu zespołu "Bracia". A na portalu WWW.ECHODNIA.EU specjalna Świąteczna Lista Przebojów. Kolędy i pastorałki dla państwa będą śpiewać świętokrzyskie gwiazdy z Andrzejem Piasecznym na czele.
JEST FATALNIE
- W okresie kiedy reklamy pokazują uśmiechnięte rodziny, najczęściej model dwa plus dwa, zakochanych małżonków i dwójkę dzieci przy choince z prezentami ja czuję się wtedy wyjątkowo fatalnie - przyznaje 40 letnia samotna kielczanka Anna Piątek. - W czasie świąt najdotkliwiej przeżywam swoją samotność, tego, że nie udało mi się założyć rodziny, nie mam u swego boku kochającego mężczyzny, ani dziecka, wszyscy patrzą wtedy na mnie ze współczuciem, a ja chciałbym zapaść się pod ziemię.
O tym, żeby święta jak najszybciej się skończyły marzy też 37 letnia rozwiedziona Agata Kajder. - Taką mamy umowę z byłym mężem, że 8 letni syn spędza ze mną Wigilię, a z nim i jego całą rodziną dwa pozostałe dni świąt - opowiada. - Pakuję go, wyprawiam, a potem zamykam się sama w domu i w pierwszym dniu i drugim dni świąt oglądam telewizję, a w przerwach ryczę. Właśnie w święta robię sobie pewnego rodzaju bilans i jak na razie wychodzi on niekorzyść. Rozbita rodzina to mnóstwo kłopotów, chciałabym siedzieć przy wigilijnym stole z mężem, rodzicami, dzieckiem, a tymczasem mąż odszedł, ma nowa żonę, a rodzice, nie żyją. Bardzo ciężko znoszę ten świąteczny czas.
OPUSZCZENI POTRZEBUJĄ CIEPŁA
Wigilii boi się też 50 letni Jan Kępicki z niewielkiej wsi pod Kielcami. - Z bratem i bratową nie rozmawiam od sześciu lat, z ojcem nie mogłem się dogadać nigdy, sam nie mam własnej rodziny - ubolewa. - Wiem, że atmosfery przy stole nie będzie żadnej, wszystko takie na pokaz, bo nie wypada nie przyjść. Już chciałbym, żeby był styczeń, bo w grudniu mam największe nerwy na to wszystko.
UMILIĆ TEN CZAS
Bardzo źle czują się w święta osoby, które przebywają w szpitalach, domach opieki czy domach dziecka. - Widzę, że wtedy częściej, niż zwykle sobie popłaczą, ale personel jest wyczulony i stwarza miłą atmosferę - mówi Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Wiele działań, aby umilić pobyt pensjonariuszom w placówce podejmuje Anna Śleźnik, dyrektor Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Jagiellońskiej w Kielcach. - Zapraszamy dzieci na występy, jasełka sami też organizujemy intymne przyjęcia, spotkania, tak żeby odwrócić uwagę ludzi od ich samotności.
Krzysztof Gąsior, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Profilaktyki i Edukacji potwierdza, że w święta nie wszyscy czują się dobrze. - Jeśli ktoś ma złe relacje z bliskimi, albo sam nie ma przy sobie bliskiej osoby, a w reklamach widzi, że świętujący są uśmiechnięci, zadowoleni, to on się czuje jakby z nim było coś nie tak - tłumaczy psychoterapeuta. - Nierzadko w takie dni pogarsza się bardzo samopoczucie opuszczonych ludzi, dlatego dobrze jest, aby ci, którym jest w życiu dobrze dali w święta wsparcie tym, którym się w danej chwili nie wiedzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?