Święto Chleba w podkieleckiej Tokarni. Pokazali, jak piecze się dobry bochen

Święto Chleba w Tokarni miało w tym roku wyjątkową oprawę. Odwiedzający mogli zobaczyć wyrób pieczywa... indyjskiego. Pokaz prowadził pochodzący z Indii Sange Sood, kucharz znany między innymi z popularnego programu telewizyjnego MasterChef.

Jednak impreza była poświęcona przede wszystkim polskiemu chlebowi. - Przyzwyczailiśmy się, że jest on bardzo łatwo dostępny. Tymczasem w dawnych czasach tak nie było. Wypiek chleba to trudny i czasochłonny proces. Chcemy to pokazać - mówiła Beata Ryń, kierownik działu promocji Muzeum Wsi Kieleckiej. Powstawanie chleba i masła według starodawnych receptur można było zobaczyć w stojącej w Parku Etnograficznym chacie z Kaliny Małej. Z kolei pan Leszek Gawlik pokazywał wszystkim, jak mieliło się zboże w wiatraku i bździelu - młynie wodnym. Odwiedzający obejrzeli także prezentacje obrzędów dożynkowych.

Oczywiście tradycyjny polski chleb można było w Tokarni zjeść. Zadbały o to członkinie kół gospodyń wiejskich, które ustawiły tam stragany ze swoimi specjałami. Na jednym z nich spotkaliśmy panie z Grudzyn w powiecie jędrzejowskim. - Czego potrzeba, aby dobrze upiec chleb? Po pierwsze, dużo serca - mówiła Anna Bożena Chołota, która częstowała wszystkich smakowitymi kromkami.
Na imprezę przybyło sporo ludzi, nie tylko z Tokarni, ale także z Kielc. - Przyjeżdżamy tu regularnie. Oczywiście, Święta Chleba też nie mogliśmy odpuścić - mówiła Mariola Stefańczyk, która w spacerowała w Parku Etnograficznym wraz z mężem i siedmioletnim synem Oliwierem.

Na scenie parku wystąpili Bolechowiczanie, Rogowianki, Domaszowianki, i Kaszubki. Ten ostatni zespół na Święto Chleba przyjechał aż z Chwaszczyna w województwie pomorskim. Zagrał też akordeonista Kamil Połonka oraz gwiazda wieczoru - Czadoman. Wszyscy chętni mogli zobaczyć prezentację Multimedialnej Książki Kucharskiej, która wkrótce trafi do sprzedaży.