104 lata temu, 11 listopada 1918 roku, Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Tego samego dnia Niemcy podpisały zawieszenie broni kończące I wojnę światową. Po ponad 120 latach Polska odzyskiwała niepodległość.
Obchody Święta Niepodległości we Włoszczowie rozpoczęła Msza Święta w intencji Ojczyzny. - Społeczeństwo polskie ogarnął entuzjazm. Na ulicach miast i wsi gromadziły się wiwatujące tłumy. Spontanicznie formowano pochody i manifestacje, których uczestnicy domagali się ustąpienia załóg niemieckich i austriackich, powołania polskiego sejmu, polskiej administracji i armii – mówił w homilii ksiądz prałat Zygmunt Pawlik, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Przypomniał, że do sukcesu Polaków w 1918 roku, oprócz walki i pracy wielu pokoleń, przyczyniła się wiara. To ona także budowała tożsamość narodową, kształtowała patriotyzm jako istotną wartość budowania odradzającego się państwa.
- Człowiek ma trzy Ojczyzny - mówił podczas kazania ksiądz Zygmunt Pawlik. - Pierwsza - to dom, z którego wyrastamy. Druga - to lokalna społeczność, kraj, z którego wychodzimy. Trzecia Ojczyzna, do której wszyscy zmierzamy – to Królestwo Niebieskie. I to co dzisiaj możemy zrobić – to modlić się w intencji Polski. Bo jak mówił papież Jan Paweł II „Wolność nie jest dana raz na zawsze. Trzeba ją stale zdobywać na nowo. Wolność została nam dana, ale i zadana". Każde pokolenie Polaków musi być wychowane w świadomości własnej kultury, historii i tradycji – akcentował kapłan.
Mszę Świętą koncelebrowali: powiatowy kapelan służb mundurowych ksiądz kanonik Leszek Dziwosz, proboszcz parafii Konieczno ksiądz Grzegorz Olejarczyk, wikariusz parafii Konieczno ksiądz Tomasz Szota.
Uczestnicy nabożeństwa i liczne poczty sztandarowe ze świątyni przeszli następnie na Plac Konstytucji, gdzie - pod pomnikiem Niepodległości - odbyła się oficjalna część uroczystości i złożenie kwiatów.
Burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek mówiąc o odzyskaniu niepodległości wskazał, że trzeba pamiętać o ludziach, którzy determinacją i oddaniem idei wolności doprowadzili do niej. Wśród nich są także: Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Józef Haller, Ignacy Daszyński, Wincenty Witos i Wojciech Korfanty. - Wywodzili się z różnych środowisk politycznych, mieli różne wizje odradzającego się państwa ale łączył ich nadrzędny cel: odbudowa Polski wolnej, niepodległej, niezależnej i suwerennej. W tym czasie byli jednomyślni, ponad politycznymi podziałami – mówił Grzegorz Dziubek. – Czy nasze pokolenie potrafi się zjednoczyć dla wspólnej sprawy? Potrafi! – przyznał.
O jedności mówił także poseł Bartłomiej Dorywalski. - W chwili wybuchu I wojny światowej Polacy mogli jedynie pomarzyć o tym, że w momencie jej zakończenia wszystkie trzy państwa zaborcze będą właściwie bezsilne - powiedział poseł Bartłomiej Dorywalski. - Szansy danej przez historię Polacy nie zmarnowali i aktywnie przystąpili do budowania państwa - podkreślił, wymieniając sukcesy II Rzeczypospolitej.
Świąteczny nastrój mieszał się z niepokojem związanym z eskalacją konfliktu na Ukrainie. - Nie wiemy co przyniesie nam przyszłość – mówił Bartłomiej Dorywalski. - Świętujemy, doceniając wartość suwerenności państwowej i wysiłek przodków włożony w odzyskanie i utrwalanie niezależności. Świętujemy, wiedząc, że niepodległość jest wartością, którą trzeba ciągle pielęgnować i budować codzienną postawą i zaangażowaniem w życie społeczne - tłumaczył.
- Obchodzimy dziś święto, które w sercach Polaków ma miejsce wyjątkowe, a w obliczu tegorocznych wydarzeń - rosyjskiej agresji na Ukrainę - zyskuje jeszcze większe znaczenie. Rozumiemy jak lepiej czym jest wolność, pokój i własna Ojczyzna - mówił Grzegorz Dziubek. - Narodowe Święto Niepodległości obchodzimy w cieniu wojny, która bezpośrednio dotyka naszych sąsiadów, i której skutki ekonomiczne odczuwa cały świat. Ta wojna zmieniła nasze postrzeganie świata, zachwiała poczuciem bezpieczeństwa, a jednocześnie uruchomiła pokłady empatii, której przejawem jest pomoc obywatelom Ukrainy, otworzyła serca i domy - podkreślił.
Obydwaj mówcy położyli nacisk na narodową zgodę, bo - jak przekazywali - Polska przeszła daleką drogę, na której nie brakowało wzlotów i upadków, momentów wielkich i klęsk. - Dziś, pomni na doświadczenia historyczne i świadomi niepewności czasów, w których przyszło nam żyć, musimy dokładać wszelkich starań, by odpowiedzialnie budować wspólną przyszłość - w oparciu o pozytywne relacje - międzyludzkie i międzynarodowe. Niech motywacją do podejmowania ambitnych wyzwań będą starania naszych przodków stawiających na pierwszym miejscu szeroko rozumiane dobro wspólne - kierowali przesłanie w ostatnim słowie burmistrz i poseł.
Pod pomnikiem Niepodległości po zakończeniu świętowania razem stanęli przedstawiciele różnych opcji politycznych.
Uroczystości uświetniła Młodzieżowa Orkiestra Dęta pod batutą Michała Dudkiewicza. Dowódcą był Norbert Celebański, komendant Związku Miejsko - Gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej we Włoszczowie.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?