Świętokrzyski Puchar w Motocrossie. W niedzielę finałowe zawody w Kowali

Kończy się niezwykle udany cykl zawodów motocrossowych, jaki wspólnie zorganizowały trzy kluby z powiatu kieleckiego: Brzeziński Klub Motorowy, MX Pro Racing ze Strawczyna i Moto-Max ze Zgórska. Od połowy kwietnia, co około miesiąc na swoich torach gościły motocyklistów z całego województwa, a często z odległych zakątków kraju. W niedzielę 14 października, na obiekcie w Kowali odbędzie się finałowa, szósta eliminacja, która naprawdę jest piątą - dwa tygodnie temu zawody w Chełmcach odwołano z powodu złej pogody.

Przed dwoma ostatnimi wyścigami w klasyfikacji generalnej klasy Licencja A, skupiającej najlepszych zawodników, drugie miejsce zajmuje Oskar Barański ze Świętokrzyskiego Towarzystwa Motorowego Moto-Max. Nasz zawodnik ma wystartować w Kowali, ale będzie mu bardzo ciężko zwyciężyć "generalkę". 6 maja, z powodu startu w rundzie Mistrzostw Polski w motocrossie, nie ścigał się w drugiej eliminacji Świętokrzyskiego Pucharu w Chełmcach. Tam wygrał Tomasz Pacyga z małopolskiego Motocross Team Rapacz Osielec. Zdobył przewagę, która przy pięciorundowej rywalizacji może być już nie do odrobienia. Należy wspomnieć, że w pozostałych trzech eliminacjach Oskar Barański był zawsze lepszy od swojego kolegi z Osielca.

Zawody rozpoczną się o godzinie 9 treningiem i kwalifikacjami. Na 12 i 14 zaplanowano dwa finałowe biegi. Dekoracja zwycięzców odbędzie się około 17. Dla kibiców organizatorzy przygotują katering, gdzie będzie można zaopatrzyć się w piwo, kiełbasę z grilla i inne przysmaki. Obok toru znajduje się parking. Wstęp jest wolny.

Rywalizacja jest otwarta dla amatorów. Mogą wystartować wszyscy chętni, nawet ci niemający licencji, którzy posiadają sprawny motocykl typu corss, odzież ochronną i opłacą wpisowe. Biuro zawodów czynne jest od godziny 7.30.