Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętokrzyski wilk Bartek i jego potomstwo. Jest nowe nagranie [WIDEO]

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Naukowcom z fundacji Save Wildlife po raz kolejny udało się nagrać wilka Bartka i jego potomstwo - a ma aż sześć pociech. Rodzina mieszka w lasach bliżyńsko - niekłańskich.

W listopadzie 2021 roku naukowcom z fundacji Save Wildlife, zajmującym się badaniem świętokrzyskiej populacji wilków, udało się schwytać na terenie Nadleśnictwa Suchedniów dorosłego samca. Założono mu obrożę telemetryczną i nadano imię Bartek. Dzięki obroży badacze na bieżąco śledzą losy czteroletniego basiora.

Jego losy ekipa profesora Romana Guli śledzi na bieżąco. Wilk opuścił Puszczę Świętokrzyską, zimą znalazł partnerkę i osiedlił się z nią w lasach niekłańsko - bliżyńskich. Na początku maja na świat przyszło aż sześć szczeniąt. To duży miot, zwykle samica rodzi cztery młode. Krótko potem rodzice przenieśli je w nowe miejsce, oddalone o około kilometr. Wilkom mogły przeszkadzać roboty leśne, prowadzone zaledwie 200 metrów od gniazda, które, jak ustalono, znajdowało się w wykrocie pod wywróconym drzewem.

Choć istniała obawa, że nie wszystkie młode przeżyją, bo śmiertelność wśród szczeniąt jest spora, w październiku okazało się, że rodzice wodzą ze sobą całą szóstkę. Badaczom udało się nagrać całą rodzinę Bartka.

- Przeżyło wszystkie 6 szczeniąt i wydają się być one w dobrej kondycji. Świadczy to o dobrych umiejętnościach łowieckich Bartka i matki szczeniaków. Wykarmienie takiej liczby szybko dorastających szczeniąt nie jest łatwym zadaniem. Obecnie młode mogą już ważyć ponad 20 kilogramów. Na nocnym nagraniu widać, że grupę prowadzi jedno ze szczeniąt. Za nim idzie Bartek. Można zauważyć, że odniósł jakąś kontuzję – nie opiera się na jednej z tylnych łap. Za nim podążają 4 szczenięta – wyglądają prawie jak dorosłe wilki. Są nieco drobniejsze i mają mniej puszyste ogony. Za nimi idzie samica, a na końcu szósty szczeniak. Kilka dni później Bartek ponownie nagrał się na wideo-pułapkę. Tym razem szedł sam. Wyraźnie widać obrożę i kawał mięsa, który niesie w pysku dla szczeniąt. Tym razem stąpa pewnie na wszystkich łapach – najwyraźniej kontuzja już się wygoiła - informuje Roman Gula.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie