sylwiaCukiernia
Sylwia Corso jest kierowniczką cukierni U Ani na osiedlu Słonecznym w Ostrowcu.
(fot. Fot. Anna Ciechocińska)
Zosteń Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2010
Jesteś bezdzietną panną w wieku od 18 do 24 lat, lubisz poznawać nowych ludzi i chcesz przeżyć niezapomnianą przygodę? Jeśli tak, to na Ciebie czekamy. Przyjdź na casting.Już za tydzień, w sobotę 13 marca, odbędą się eliminacje do konkursu Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2010.
To będzie ostatnia szansa na to, by wystartować w tegorocznej edycji konkursu Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej. Bezdzietne panny, które chcą w nim wystartować, zapraszamy na casting, który odbędzie się w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach.
Dziewczyny, które chcą wystartować w zabawie zapraszamy na godzinę 11. Weźcie ze sobą: suknię wieczorową lub koktajlową, strój kąpielowy i sportowy oraz obowiązkowo buty na obcasie i dowód osobisty.
Cały czas czekamy na zgłoszenia kandydatek. Wystarczy tylko wypełnić specjalną ankietę, którą możecie pobrać ze strony internetowej www.echodnia.eu. Formularz otrzymacie także w redakcji Echa Dnia w Kielcach, przy ulicy Targowej 18, na ósmym piętrze. Ankiety należy zostawić w redakcji. Przy zgłoszeniu obowiązuje opłata w wysokości 20 złotych. Więcej informacji pod numerem telefonu: 697 770 053.
Uwaga! W konkursie mogą wziąć udział bezdzietne panny, w wieku od 18 do 24 lat, z polskim obywatelstwem. Kandydatki nie mogą posiadać tatuaży w widocznych miejscach.
Sylwia Corso ma 20 lat i mieszka w Ostrowcu. Skończyła szkołę zawodową, gdzie zdobyła zawód fryzjerki. Teraz uczy się w liceum w Centrum Kształcenia Ustawicznego. Za rok będzie zdawać egzamin maturalny. Naukę godzi z pracą w cukierni U Ani. Pracuje już od 14. roku życia.
- Gdy byłam młodsza, zapragnęłam mieć skuter. Wyjechałam więc do Włoch, gdzie pracowałam jako opiekunka do dzieci. I udało mi się samodzielnie uzbierać pieniądze na wymarzony sprzęt - mówi Sylwia. - Potem jeszcze wiele razy wyjeżdżałam tam do pracy i to pozwoliło mi biegle nauczyć się języka włoskiego - dodaje.
POSZŁA "NA ŻYWIOŁ"
Jak sama mówi, jej udział w wyborach nie był od początku planowany.
- Do konkursu zostałam zaproszona przez jednego z organizatorów, który zauważył mnie w trakcie zakupów w cukierni, gdzie pracuję. W dniu wyborów pracowałam do 15, więc na całe przygotowania zostały mi tylko dwie godziny. Dlatego wystąpiłam praktycznie bez profesjonalnej fryzury oraz starannego makijażu. W trakcie konkursu byłam strasznie zdenerwowana, ale i pozytywnie zmotywowana do tego, aby pokazać się z jak najlepszej strony - mówi Sylwia Corso.
- Najtrudniejszym etapem była dla mnie odpowiedź na pytanie prowadzącej konkurs. Miałam ogromną tremę, a zarazem poczucie, że moje odpowiedzi muszą być sensowne i błyskotliwe. Werdykt zwalił mnie z nóg. Cieszyłam się ja oraz cała moja rodzina, zgromadzona na sali. Pozdrawiam wszystkich, którzy we mnie uwierzyli i za pośrednictwem gazety bardzo im dziękuję - dodaje.
W MAJU KOLEJNY START
Teraz przed Sylwią kolejne wielkie wyzwanie. W maju będzie reprezentować nasz powiat w walce o tytuł Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej.
- Bardzo się denerwuję przed eliminacjami w Kielcach. Nie liczę na wiele. Powoli zaczynam przygotowania. Po pierwsze, muszę sobie kupić nowy kostium kąpielowy - mówi Sylwia. Trzymamy kciuki i życzymy zdobycia kolejnej korony Miss.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?