Sypie się kostka brukowa na ulicy Piotrkowskiej w Kielcach

Zniszczyły ulewne deszcze

- Wraz z rodziną wybrałem się w miniony weekend na Święto Kielc. Chcieliśmy zaparkować auto przy ulicy Piotrkowskiej. Jeżdżąc w poszukiwaniu wolnego miejsca postojowego, już przy skrzyżowaniu z ulicą Planty, wpadliśmy w dziurę i kostkę, która leżała luzem - relacjonuje mężczyzna.

Dodaje, że zniszczeń w nawierzchni dokonały prawdopodobnie ulewne deszcze, jakie przechodziły nad Kielcami w ciągu ostatnich dwóch tygodni. - W kilku miejscach utworzyły się wyrwy, a ta kostka, która jeszcze nie wypadła, ledwo się trzyma. Widać, że spoiwo jest doszczętnie wypłukane, między brukiem powstały duże wyrwy, kostki są mocno obluzowane. To kwestia czasu, kiedy nawierzchnia ulicy Piotrkowskiej posypie się całkowicie, zgodnie z zasadą domina - zauważa nasz czytelnik.

Teraz budują bardziej trwale

Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło zapewnia, że prace naprawcze nawierzchni ulicy Piotrkowskiej jak najszybciej zostaną zlecone kieleckiemu Rejonowemu Przedsiębiorstwu Zieleni i Usług Komunalnych.

Rzecznik wyjaśnia także, że podobne zgłoszenia dotyczące bruku trafiają do Miejskiego Zarządu Dróg, zwłaszcza po dużych opadach. - Wcześniej kostki spoinowane były spoiną tradycyjną. W przypadku nowych inwestycji drogowych, których przykładem mogą być ulica Mickiewicza czy plac przed Wojewódzkim Domem Kultury, stosowane są już spoiny modyfikowane. To technologia droższa, ale o zdecydowanie większej trwałości - tłumaczy Jarosław Skrzydło.