Szalone bale maturalne w Bogorii, Osieku i Połańcu

ŁYK SZAMPANA , A POTEM BALOWANIE DO ŚWITU

Kwiaty we włosach i zwiewne suknie. Do tego gładkie koszule i lśniące krawaty. Tak bawiono się w Zespole Szkół w Połańcu.
(fot. Marcin Jarosz)

Studniówkowe szaleństwo w pełni. W powiecie staszowskim odbyło się już pięć z siedmiu studniówkowych bali. Wczoraj miały miejsce trzy imprezy. Ten jedyny i niepowtarzalny w życiu bal przeżywali wczoraj maturzyści z Bogorii, Połańca i Osieka.

Ci pierwsi już od kilku lat bawią się w restauracji Lord w Staszowie. Tak było i tym razem. Podopieczni Liceum Ogólnokształcącego rozpoczęli swój bal tradycyjnym Polonezem w jednolitych biało - czarnych strojach. - Studniówka to impreza oczekiwana z niecierpliwością i lekkim niepokojem. Naszym życzeniem i pragnieniem jest to, by nie zawieść waszego zaufania - mówili maturzyści w stronę swoich nauczycieli i rodziców, którym gorąco podziękowali za naukę, wsparcie i pomoc. Później rozpoczęło się balowanie, które zainaugurowała lampka szampana. Maturzyści z Bogorii tuz po gorącym posiłku postanowili nie tracić czasu i ostro ruszyli w tany.

Swój wyjątkowy wieczór mieli też maturzyści z Zespołu Szkół w Połańcu. Swój bal zorganizowali we własnej szkole, czyi miejscu, które znają jak własną kieszeń. Impreza rozpoczęła się o tuż po godzinie 19. Każda z klas miała na terenie szkoły własne miejsce, natomiast wspólna zabawa z zespołem odbywała się na hali sportowej. Wśród tysięcy kolorowych balonów tegoroczni maturzyści dawali upust swoim umiejętnościom tanecznym i nie tylko. Panowie prezentowali nienagannie skrojone garnitury. Panie zaś czarowały znakomitymi kreacjami i elementem obowiązkowym, czyli czerwoną podwiązką.

DOSTOJNY SZYK I KWIATY WE WŁOSACH

W Osieku o północy zatańczono "tupanego". Maturzyści wykazali się niecodzienną pomysłowością.
(fot. Marcin Jarosz)

- Za sto dni matura - tak śpiewano również w Osieku, gdzie tamtejsi licealiści zorganizowali imprezę w Miejsko - Gminnym Ośrodku Kultury. Szalona zabawa zaczęła się już od samego początku, kiedy zespół zagrał dostojnego Poloneza przebrany… w stroje epoki napoleońskiej. Kolejną niespodzianką była wiadomość, że czteroosobowy band z Warszawy jest częścią… Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.
Muzycy błyskawicznie podgrzali atmosferę, czego efektem była sala pełna bawiących się osób. O północy maturzyści z Osika przygotowali niezły show, prezentując Poloneza w wersji "tupanej". - Tupany, to dość długa tradycja w naszej szkole - mówi Marta Kicińska, dyrektor szkoły, która z niecierpliwością czekała na to, co pokażą przyszli absolwenci szkoły.
Przed nami jeszcze dwie studniówkowe imprezy, których bohaterami będą maturzyści staszowskich szkół. Najbliższy tydzień, to ostre przygotowania w Zespole Szkół Ekonomicznych, za dwa tygodnie Poloneza "tupanego" zaprezentują maturzyści Liceum Ogólnokształcącego imienia kardynała Stefana Wyszyńskiego.