Szczegóły zwolnień w MAN Bus Starachowice. Pracę straci 860 osób. Co będzie brane pod uwagę?

Dzienna produkcja autobusów miejskich w Starachowicach zmniejszy się do ośmiu sztuk, w miejsce dotychczas produkowanych 12 autobusów miejskich.

Z końcem roku odejdą wszyscy pracownicy zatrudnieni za pośrednictwem Agencji Pracy Tymczasowej oraz pracownicy outsourcingowi. Oprócz tego zwolnionych zostanie 250 pracowników zatrudnionych na umowach terminowych oraz 90 osób z umów stałych. Załoga MAN Bus liczy około 3,5 tysiąca osób.

Przy zwolnieniach będą brane pod uwagę następujące kryteria: dyspozycyjność, absencja chorobowa i kary dyscyplinarne. Nie będzie zwolnień grupowych. Zwolnienia będą rozciągnięte w czasie.

Przewodniczący zakładowej „Solidarności”, Jan Seweryn, po raz kolejny zaapelował o wycofanie się pracodawcy ze zwolnień. Przewodniczący stwierdził, że jeżeli nawet dojdzie do zwolnień to pracodawca powinien dać zwalnianym gratyfikacje pieniężne. Jan Seweryn zaproponował uruchomienie programu dobrowolnych odejść i dodatkowe odprawy dla tych, których zakład zwolni i poinformowanie pracowników przewidzianych do zwolnienia, kiedy zakończą oni pracę w MAN.

Prezes Münür Yavuz odrzucił te propozycje stwierdzając, że firma da pracownikom tylko to, co im się należy zgodnie z przepisami. Jednocześnie prezes oświadczył, że nie jest planowane przeniesienie zakładu do Ankary, a jedynie zmniejszenie ilości produkowanych w Starachowicach autobusów, co wiąże się z redukcją zatrudnienia. Firma ma zaproponować pracownikom inne miejsca pracy w zakładach MAN w Banovcach na Słowacji, w Niepołomicach pod Krakowem oraz w PKC Group Motherson w Starachowicach.

O zwolnieniach w MAN Bus Starachowice pisaliśmy na bieżąco:

Czytaj także: