Szczęśliwa "trzynastka"

W koncercie w Starachowickim Centrum Kultury wystąpiły zespoły m.in. ze Spółdzielczego Domu Kultury.
(fot. A.Lasek)

Ponad 42 tysiące złotych - taką rekordową kwotę zebrano w Starachowicach i ościennych gminach podczas niedzielnego XIII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na ulice miasta wyszło około 230 wolontariuszy, którzy z uskrzydlonymi puszkami zbierali pieniądze na nowoczesne metody diagnostyki i leczenia dzieci.

Na scenie "Plejada".
(fot. A.Lasek)

Orkiestra w Starachowicach zagrała na medal. Już wiadomo, że w niedzielę zebrano o ponad sześć tysięcy złotych więcej niż w 2001 roku. Wtedy mieszkańcy miasta i powiatu wrzucili do puszek 36 tysięcy złotych. Rekord został pobity, pieniądze wciąż spływają.

Grała na medal

Około 300 wykonawców "przewinęło się" przez scenę Starachowickiego Centrum Kultury podczas "orkiestrowego" koncertu "W kręgu tańca i muzyki". Wystąpili m.in. tancerze Zespołu Tańca i Inscenizacji "Plejada", Studia Tanecznego "Takt", Miejskiej Szkoły Tańca "MiM", zespołu tanecznego Zespołu Szkół Zawodowych nr 1, wokaliści i zespoły wokalne Spółdzielczego i Młodzieżowego domów kultury oraz goście specjalni: Wioletta Borek i Rafał Zdziech - młoda, a już utytułowana para - z pokazem tańców latynoamerykańskich oraz Anna Gralec - finalistka programu telewizyjnego "Szansa na sukces. Już na samym początku koncertu czek na 10 tysięcy złotych przekazał przedstawiciel firmy "Gerda". Zakłady "Constar" dały 2 tysiące. Najważniejszą częścią koncertu były licytacje. Jak zwykle, sztab miejski licytował gadżety WOŚP i dary od instytucji, firm, urzędów, szkół, osób prywatnych. Prezydent miasta Sylwester Kwiecień podarował Orkiestrze flagę unijną, medal z herbem miasta i komplet długopisów. Starosta starachowicki Andrzej Maciąg - prace plastyczne, obrazy, ceramikę, a nawet lampkę. Obydwaj panowie objęli honorowym patronatem koncerty finału. Obaj też licytowali.

- Wiele przedmiotów miało duże powodzenie w licytacji - mówi Barbara Kurek, szefowa miejskiego sztabu WOŚP. - Najwięcej, bo 140 złotych, zapłacono za poduchę w kształcie serca.

W foyer SCK urządzono minikiermasz. Już za złotówkę wrzuconą do puszki można było kupić prace plastyczne, wykonane m.in. przez podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej czy Powiatowego Zakładu Aktywności Zawodowej.

Wieczorem rockowo zagrała orkiestra na placu Na Szlakowisku. Prezentowały się tam m.in. zespół gitarowy Szkoły Muzycznej "Yamaha" oraz "Snufkain", "Re Jonter", "Fresh Mint", "Sfera". Na 13 Finał - na placu zapalono 13 ognisk. O 20, na zakończenie świątecznego grania, puszczono "Światełko do nieba". Światłom towarzyszyły sygnały alarmowe straży pożarnej, Straży Miejskiej, policji i pogotowia. Te służby tradycyjnie już pomagały w organizacji finału.

Skrzydlate puszki

W sztabie miejskim kwestowało około 137 wolontariuszy. Zbierali pieniądze od rana do późnego wieczora.

- Najwięcej zebrał najmłodszy z kwestujących, pięcioletni Aleksander Krzewicki - mówi Barbara Kurek. - W jego puszce było 605 złotych.

Pieniądze pomagały liczyć kasjerki z Banku PKO SA. W poniedziałek poinformowano, że sztab miejski zebrał prawie 30 tysięcy złotych.

Już po raz piąty WOŚP zagrała w Starachowickiej Szkole Językowej "Active". W sztabie kwestowało 91 wolontariuszy. Do pracy włączyli się też nauczyciele z placówki. Koordynował wszystkim Jarosław Piotrowski. Zebrano ponad 12 tysięcy złotych.

- Zbiórka przebiegała bardzo sprawnie - mówi Sylwia Piotrowska, dyrektor szkoły. - Wszyscy wolontariusze wrócili wieczorem szczęśliwie do sztabu. Podczas kwesty mogli również odwiedzić "Active", gdzie czekała na nich gorąca herbata ze słodką bułką.

Wolontariusze zbierali pieniądze na terenie miasta oraz w ościennych gminach. Jak co roku, z "Active" kwestowali m.in. sklep "Żabka" oraz szkoły w Chybicach, Rzepinie, Dąbrowie i Radkowicach.

- Już po raz trzeci Klaudia Koriat z Mirca przyniosła do sztabu swoją skarbonkę, do której zbiera oszczędności przez cały rok. Ten dar stał się już tradycją. W tym roku zasiliła konto Orkiestry kwotą 62 zł - mówi szefowa szkoły. - Jeden z naszym wolontariuszy - Marcin Pawłowski - w przeddzień finału przeszedł operację wyrostka. Nie poddał się. W dniu finału kwestował w szpitalu.

I o jeden dzień dłużej

Przez cały tydzień "orkiestry" grały w szkołach na terenie powiatu starachowickiego. Zbiórki pieniędzy organizowane były w szkołach podstawowych w Łomnie i Osinach, "trzynastce" w Starachowicach i gimnazjach nr 3 i 4. Koncert i zbiórkę pieniędzy zorganizowali tradycyjnie w I Liceum Ogólnokształcącym harcerze 111. Artystycznej Drużyny Harcerskiej. Orkiestra zagrała tam w poniedziałek. Zebrano prawie 1300 złotych. Największą sumę w licytacji, 142 złote, zapłacono za sernik na zimno, który na tę okazję przyrządziła już po raz czwarty Patrycja Karykowska. Pod młotek w "jedynce" poszły też m.in. pomarańczowe, koronkowe stringi.

Orkiestra zagra jeszcze 22 stycznia, podczas zabawy choinkowej w Szkole Podstawowej nr 9 w Starachowicach.

Sztab w "Active" w tym roku po raz pierwszy "orkiestrowe" gadżety wystawił na licytację w serwisie internetowym "allegro".

- Łącznością internetową zajmuje się uczeń "Activu" Karol Prostak - mówi Sylwia Piotrowska. - Tym sposobem Starachowice przysłużą się również w swojej kweście do pomocy ofiarom tsunami.

Internetowa licytacja zakończy się w sobotę. Dokładną sumę, jaką zebrano w szkolnym sztabie, poznamy w przyszłym tygodniu.

Incydent

Niestety, nie obyło się bez przykrego incydentu. Dwóch 16-latków napadło na o rok od nich młodszego wolontariusza, który kwestował w okolicach ul. Kościelnej w Starachowicach. Wyrwali mu z rąk puszkę i uciekli. Kwestujący znał z widzenia jednego z nich. Złodziei opisał i już następnego dnia zostali zatrzymani przez policjantów. Przyznali się do winy. Jeden z nich powiedział, że w lesie podzielili się pieniędzmi (w puszce miało być około 100 złotych), a potem wydali je na piwo, hot dogi i słodycze. U drugiego znaleziono w domu pochodzące z tej kradzieży 40 złotych. Pieniądze trafiły na konto Orkiestry.

W ubiegłym roku wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrali w Starachowicach ponad 33 tys. złotych, rok wcześniej 31 tys., w 2002 roku - 30 tysięcy złotych. W 2001 roku mieszkańcy miasta i powiatu starachowickiego wrzucili do puszek 36 tysięcy złotych.