Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szefowie MOSiR wolni od zarzutów

Andrzej Nowak
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji może pracować normalnie. Regionalna Izba Obrachunkowa uniewinniła dyrekcję ośrodka od zarzutów lub je umorzyła.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji może pracować normalnie. Regionalna Izba Obrachunkowa uniewinniła dyrekcję ośrodka od zarzutów lub je umorzyła. A. Nowak
Regionalna Izba Obrachunkowa uniewinniła dyrekcję ostrowieckiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i umorzyła prowadzone wobec niej sprawy

Przed kilku miesiącami prezydent Jarosław Wilczyński obwiniał Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji o wiele nieprawidłowości. W atmosferze podejrzeń rozwiązał nawet z dyrektorem ośrodka umowę o pracę.

W wydanym niedawno orzeczeniu Regionalna Izba Obrachunkowa uniewinniła byłego dyrektora Jarosława Bąchorka od zarzutu, że nie dochodził należności za reklamy umieszczane na terenie obiektów sportowych, umorzył należności Stowarzyszenia Piłki Nożnej KSZO i zmienił treść umowy na dowóz dzieci na naukę pływania.

Izba umorzyła też prowadzone wobec niego postępowanie w sprawie dokonania przedpłat za energię elektryczną i na sfinansowanie zawodów pływackich.
ZASTĘPCA I KSIĘGOWA DO UMORZENIA
Z kolei wobec zastępcy dyrektora Piotra Węglewicza Regionalna Izba Obrachunkowa postanowiła umorzyć postępowanie za podawanie danych niezgodnych z tymi, które wynikały z ewidencji księgowej oraz za wydatki ze środków publicznych.

Wobec głównej księgowej Wandy Lasockiej izba też umorzyła postępowanie za wykazanie w sprawozdaniu danych niezgodnych z przedstawionymi w ewidencji księgowej.
- Wniosek o ukaranie został złożony na podstawie zawiadomienia prezydenta miasta Ostrowca Świętokrzyskiego - wyjaśnia przewodniczący składu orzekającego Wojciech Czerw.

Zaraz po objęciu stanowiska prezydent Jarosław Wilczyński mówił, że w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji doszło do poważnego złamania dyscypliny finansów publicznych. Niektórzy podpowiadali nawet, by prezydent skierował wniosek do prokuratury. Sprawa dotyczyła Jarosława Bachorka, który był też wiceprezydentem miasta.
INNYCH TEŻ SPRAWDZALI
- Żadnego wniosku do prokuratury nie wysyłałem - powiedział prezydent. - Jedynie po audycie przeprowadzonym na moje zlecenie skierowałem pismo do rzecznika dyscypliny finansów publicznych, który postawił sprawę przed kolegium. W związku z tym, że osoby, których te zarzuty dotyczyły, nie były wcześniej karane, sprawy umorzono. Chociaż w kilku punktach doszło do naruszenia dyscypliny finansów publicznych, to ze względu na znikomy stopień szkodliwości uniewinniono osoby od zarzutów.

Prezydent wyjaśnił, że swoich działań nie kierował wobec Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Wynikały one z normalnej procedury urzędnika po przejrzeniu wyników audytu wewnętrznego. Podobne czynności podjął także wobec dyrekcji Miejskiego Centrum Kultury, Zakładu Usług Miejskich, Izby Wytrzeźwień, chociaż prawda jest taka, że najbardziej nagłośnił sprawę Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Dyrektorzy wymienionych jednostek też stawali przed rzecznikiem dyscypliny finansów publicznych i przed komisją orzekającą. Jeśli nie byli wpisani na listę osób ukaranych, zarzuty wobec nich umarzano, pobierając jedynie 200 złotych kosztów. Najwyższą karę, upomnienie, otrzymał kierownik Izby Wytrzeźwień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie