Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła muzyczna powstanie w opatowskim „Bartoszu”. Mogłaby wystartować od września

oprac. /mko/
We wtorek w Starostwie Powiatowym w Opatowie odbyło się spotkanie organizacyjne z udziałem Bogusława Włodarczyka, starosty opatowskiego (pierwszy od prawej). W spotkaniu udział wzięli (od lewej): Halina Najmanowicz, wicedyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie, Marek Gołasa, kierownik Wydziału Wydział Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki, Andrzej Zuzański, skrzypek i pedagog.
We wtorek w Starostwie Powiatowym w Opatowie odbyło się spotkanie organizacyjne z udziałem Bogusława Włodarczyka, starosty opatowskiego (pierwszy od prawej). W spotkaniu udział wzięli (od lewej): Halina Najmanowicz, wicedyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie, Marek Gołasa, kierownik Wydziału Wydział Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki, Andrzej Zuzański, skrzypek i pedagog. starostwo opatowskie
Starania o utworzenie Szkoły Muzycznej I stopnia rozpoczęło Starostwo Powiatowe w Opatowie. Szkoła mogłaby ruszyć od nowego roku szkolnego, czyli od września. Darmowa nauka odbywałaby się w Liceum Ogólnokształcącym imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie.

Obecnie zbierane są pisemne deklaracje od zainteresowanych. Do tej pory chęć zgłosiło około trzydzieści osób.

- W naszym powiecie nie ma możliwości nauki gry na instrumentach w państwowych placówkach, w których uczą wysokiej klasy fachowcy i tym samym uzyskanie dyplomu ukończenia państwowej szkoły muzycznej. Wyszedłem z założenia, że byłoby dobrze, gdyby samorząd powiatowy podjął działania, celem utworzenia szkoły. Zwyczajnie, taka szkoła jest potrzebna – ocenia Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski, który podkreślił, że w minionej kadencji i w tej, zainwestowano w szkolnictwo kilkadziesiąt milionów złotych, na zwiększenie „mocy” szkół, by mogły one zwiększać swój potencjał.

- Rada powiatu podjęła stosowną uchwałę. Składamy odpowiednie dokumenty do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – uzupełnia starosta opatowski. – Wierzę, że decyzja ministra będzie pozytywna.

Organizacją szkoły zajmie się Andrzej Zuzański, skrzypek i pedagog, wieloletni dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Kielcach.

- Nie tylko pomieszczenia są istotne, ważny jest zakup instrumentów – mówi nauczyciel. I dodaje: - Najważniejszą sprawą, w przypadku takiej szkoły, jest kadra. Muszą to być w pełni wykwalifikowani nauczyciele. Mam trzynastoletnie doświadczenie i znam wiele odpowiednich osób.

Andrzej Zuzański odpowiedzialny byłby właśnie za nauczycieli. Według starosty Włodarczyka, szkoła mogłaby kształcić w zakresie instrumentów klawiszowych, gitary i skrzypiec, wszystko, uzależnione od pozyskanej kadry.

Nauka odbywałaby się w budynku Liceum Ogólnokształcącego imienia Bartosza Głowackiego. Sale, w których uczono by gry na instrumentach, wymagają wyciszenia. Nie wykluczone, że część zajęć trzeba byłoby robić poza liceum, w innych, specjalnie zaadaptowanych salach. Te i inne kwestie są jeszcze na etapie organizacji. We wtorek Andrzej Zuzański obejrzał liceum. Stwierdził, że warunki tu są idealne. – Wiele działających szkół muzycznych o tak komfortowej przestrzeni może tylko pomarzyć – stwierdził.

Zdaniem Zuzańskiego, teraz najbardziej popularnym instrumentem do nauki jest gitara i fortepian.- Skrzypce na nowo wracają do łask. Kiedyś dla uczniów były wstydliwe. Dopiero jak instrument zaczął uczestniczyć w kapelach rockowych, zmieniono do niego stosunek – zauważa nauczyciel gry na skrzypcach. Jego zdaniem, w Opatowie szkoła muzyczna jest potrzebna.

- W ostatnim czasie w województwie, w kilku miastach powiatowych powstały państwowe szkoły muzyczne. Chodzi o dostępność, bowiem trudno, by z Opatowa dziecko jeździło do szkoły na przykład do Kielc. Uruchamiając szkołę, starosta opatowski ma rację. Dlaczego dzieci na miejscu mają nie mieć dostępu do muzyki, która przecież działa na wrażliwość młodej osoby? Przecież mówi się: „muzyka łagodzi obyczaje i uszlachetnia”. Kontakt z muzyką działa na rozwój. Może mniej czasu spędzą przed komputerem? – pyta Zuzański. Według niego, najlepszym wiekiem do rozpoczęcia nauki gry to 6-7 lat.

- Pomysł uruchomienia szkoły muzycznej narodził się przed rokiem – mówi Barbara Kasińska, dyrektor Liceum imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie. – Wielu rodziców pytało o założenie szkoły, tu, na miejscu. Nasze liceum ma bardzo dobre warunki. Przeprowadziliśmy badanie potrzeb środowiska, z którego wynika, że takie zapotrzebowanie jest. Nauka w szkole, co trzeba głośno podkreślić, byłaby bezpłatna.

Zdaniem Barbary Kasińskiej, rozwijaniem talentów muzycznych młodzież zainteresowana jest przede wszystkim.

- Mamy w szkole bardzo dużo utalentowanych pod względem muzycznym i nie tylko. Korzystają ze wsparcia miejscowych jednostek kultury. Zależy nam, by tego wsparcia udzielać kompleksowo, stąd pomysł na założenie szkoły.

Dyrektor Barbara Kasińska zdradziła, że przez wiele lat uczyła się w szkole muzycznej pierwszego stopnia gry na akordeonie.

Osoby zainteresowane nauką, fachowej informacji zasięgną w sekretariacie liceum. Tam też dostępna jest niezobowiązująca deklaracja udziału. Deklarację można pobrać ze strony internetowej liceum. Wstępną deklarację warto złożyć już teraz.

ZOBACZ TAKŻE: Expose Mateusza Morawieckiego

(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)

MĘŻCZYŹNI NOSZĄCY TO IMIĘ SĄ NAJWIERNIEJSI [zobacz listę]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie