Szkoły średnie z powiatu opatowskiego przygotowują się do matury. Jak im idzie? "Uczniowie nie mogą się doczekać egzaminu"

Matura 2020. Za katar, kaszel czy kichanie będą wyrzucać z egzaminu? Zarządzenie ministra wzbudza kontrowersje

Wcześniej duże kontrowersje wzbudziło zarządzenie ministerstwa, które mówiło, że kaszel, czy kichnięcie podczas egzaminu jest podstawą do usunięcia z sali. Ochronę przed takim potraktowaniem miało zapewnić zaświadczenie o alergii. W związku z tym zachodziła obawa, że uczniowie zaczną przynosić takie dokumenty masowo.

- Nie ma takiej sytuacji u nas. Wszyscy chcą przystąpić do matury i czekają na egzamin z niecierpliwością. Sanitarne jesteśmy przygotowani, uczniowie będą siedzieć w odstępach wymaganych przepisami, półtora metra. Wchodzą w maseczkach, środki dezynfekujące są przygotowane, także rękawiczki - mówi Katarzyna Swacha, dyrektor Zespołu Szkół imienia Edwarda Szylki w Ożarowie. W tej szkole ma zdawać 13 uczniów.

- Na razie nie ma takich sygnałów, żeby uczniowie masowo zgłaszali alergię. W tej chwili okazało się, że można pisać egzamin przez maseczki. Mamy duży budynek i stosunkowo niedużą liczbę maturzystów, więc jesteśmy w stanie zapewnić środki bezpieczeństwa, płyny dezynfekujące, przyłbice. W sumie będzie pisać maturę 112 osób - mówi Małgorzata Szczepańska, dyrektor Zespołu Szkół numer 2 imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie.

- Szkoła ma duże zabezpieczenie ze strony starosty i wojewody. Ze środkami bezpieczeństwa i ochrony epidemiologicznej nie będzie więc żadnego problemu. Nikt nie zgłaszał kłopotu z alergią i wszyscy czekają na egzamin - mówi Marcin Stańczyk, dyrektor Zespołu Szkół imienia Marii Skłodowskiej-Curie w Ożarowie. W tej szkole zdawać będzie 52 uczniów, którymi opiekować się będzie 24 nauczycieli szkoły oraz 16 nauczycieli z innych szkół.