Jeden z producentów alkoholu przeprowadził ogólnopolskie badania. Wyniki są szokujące. Co piątemu kierowcy przynajmniej raz w miesiącu zdarzyło się prowadzić samochód, mimo że nie był pewien swojej trzeźwości. Co dziesiątemu - pojechać, pomimo że ktoś ostrzegał go, żeby tego nie robił, bo jest pijany.
Liczba zatrzymanych przez policję pijanych kierowców ciągle rośnie. W samym powiecie kieleckim w ciągu 9 miesięcy tego roku zatrzymano 1406 nietrzeźwych kierujących. W całym województwie 5397. - Wzrost w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wynosi w naszym powiecie ponad 11 procent - komentuje Krzysztof Obarski, naczelnik kieleckiej drogówki. - Pozostaje pytanie, czy wziął się stąd, że przeprowadzamy coraz więcej kontroli i jesteśmy skuteczniejsi, czy też stąd, że zjawisko się nasila.
EDUKACJA DLA MYŚLĄCYCH
Ten sam producent alkoholu rozpoczyna kampanię, w trakcie której kierowcom rozdawane będą miniaturowe alkomaty. W Świętokrzyskiem za pośrednictwem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego tysiąc takich urządzeń trafi do osób, które właśnie zdały egzamin na prawo jazdy. Takich akcji edukacyjnych jest coraz więcej. Alkomaty montowane są chociażby w pubach. Ale czy to przyniesie oczekiwany skutek? - Taki alkomat nie jest złym pomysłem. Ci bardziej myślący nie wsiądą za kierownicę, widząc jego wskazanie - uważa Jarosław Kania, zastępca dyrektora Świętokrzyskiego Centrum Profilaktyki i Edukacji. - Bo edukacja działa tylko na tych, którzy myślą. Dlatego, aby osiągnąć efekty, trzeba i sensownie edukować, i karać. Dotkliwe karanie jest nie do uniknięcia. W końcu chodzi tu o zdrowie i życie ludzi. Natomiast co do programów edukacyjnych, to ich jakość jest niestety różna. Zwykle opierają się na oddziaływaniu na mózg, racjonalność. A ludzie nie są tylko racjonalni. Trzeba wpływać przede wszystkim na ich emocje. Dlatego suche przedstawianie wykresów i statystyk jest niewystarczające. Nie należy też liczyć na szybkie efekty. Ludzie nie wiedzą, jak działa alkohol w organizmie, jak szybko wietrzeje.
PIŁEŚ - NIE JEDŹ
Ilu jest tych "myślących", których przekona edukacja? 71 procent ankietowanych stwierdziło, że nie wsiadłoby za kierownicę, widząc na alkomacie wskazanie powyżej 0,2 promila (taka jest dopuszczalna w Polsce dawka alkoholu dla kierowcy). Co z pozostałą jedną trzecią? Z analiz kieleckiej drogówki wynika, że co 19 zatrzymany przez nich nietrzeźwy kierujący wsiadł za kierownicę pomimo tego, że ma już odebrane przez sąd prawo jazdy. - Sama edukacja nie wystarczy. Konieczna jest też świadomość nieuniknionej i szybkiej kary - mówi naczelnik Obarski.
Kiedyś policja przeprowadzała akcję "Krzyś". Propagowano pomysł, aby w bawiącym się wspólnie towarzystwie wybrać jednego, który nie będzie pił i później odwiezie resztę do domu. A jeśli już jednak niestety braknie trzeźwego kierowcy, to może warto skorzystać z usług, jakie proponują dwaj studenci Politechniki Świętokrzyskiej, działający w ramach ogólnopolskiej firmy odprowadzanie.pl. - Działamy od półtora miesiąca. Odprowadzamy auto z klientami na terenie Kielc i okolic - mówi Michał Bronikowski. - Na razie klientów nie jest jeszcze zbyt wielu, może średnio dwie osoby tygodniowo po nas dzwonią. Ale dopiero się rozkręcamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?