Szturm na Wafelek! Nowy market otwarto na obrzeżach Włoszczowy (zdjęcia)

Tłumy na zakupach

Takiego oblężenia właściciele się nie spodziewali. W środę o godzinie 8 rano, gdy otwarto drzwi do nowego marketu przy ulicy Wiśniowej we Włoszczowie, ludzie chcieli się „pozabijać” przy wejściu. Po kilkunastu minutach brakło już wózków na zakupy (było ich 130). Kolejni klienci musieli czekać w kolejce na wózek. Pół godziny po otwarciu zrobił się korek przy wyjeździe ze sklepu na ulicę Wiśniową, musiała interweniować ochrona, która kierowała ruchem.

Przed południem mieszkańcy Włoszczowy informowali nas, że stali w kolejkach do kas ponad godzinę, że brakło już miejsca na parkingu przy sklepie i ludzie korzystali z sąsiednich parkingów przy basenie i stadionie. 6 kas pracowało na okrągło. Sprowadzono dodatkową obsługę z Jędrzejowa. Oprócz atrakcyjnych cenowo towarów, dużym powodzeniem cieszyły się darmowe degustacje produktów oraz „koło fortuny” z nagrodami.

Większy sklep i parking. „Stary” Wafelek zlikwidowany     

Wielkopowierzchniowy obiekt handlowy, który powstał przy ulicy Wiśniowej za basenem Nemo ma powierzchnię 1700 metrów kwadratowych i jest co najmniej dwa razy większy od swojego poprzednika. Przy obiekcie wybudowano parking o powierzchni 3500 metrów kwadratowych z 60 stanowiskami.

Do tej pory brak możliwości normalnego parkowania był największą bolączką „starego” Wafelka przy ulicy Partyzantów, istniejącego od 13 lat. Notabene, sklepu już tam nie ma, co zmartwiło zwłaszcza osoby starsze i przyjezdne z terenu powiatu, którzy chętnie robili tam zakupy, gdyż sklep cieszył się dobrą opinią. Cały asortyment został przeniesiony do nowego punktu.

- Chcieliśmy, żeby nasz sklep dalej tam istniał, zamierzaliśmy przeprowadzić remont, stworzyć własne stoisko alkoholowe, ale PSS Społem, od którego dzierżawiliśmy pomieszczenia, chciał przedłużyć nam umowę na rok czasu – opowiada Dariusz Gołębiowski, właściciel Wafelka. Strony nie mogły dojść do porozumienia i supermarket przy rynku trzeba było zamknąć.

Większy asortyment, market dłużej czynny

Nowy market we Włoszczowie robi wrażenie. Inwestorowi zależało nam tym, żeby mieszkańcy powiatu włoszczowskiego mogli robić zakupy w normalnych warunkach i dlatego wybudowali sklep samoobsługowy na miarę współczesnych czasów. Przede wszystkim asortyment jest o wiele większy od dotychczasowego.

- Asortyment wynosi 17-18 tysięcy produktów. Będzie jeszcze więcej towarów, niebawem dojdzie pościel, poduszki, artykuły gospodarstwa domowego i książki ilustrowane dla dzieci. Nowością jest stoisko alkoholowe, a w nim między innymi duży wybór win i piw – opowiadał właściciel. Pracę znalazło tutaj około 30 pracowników ze zlikwidowanego supermarketu przy ulicy Partyzantów. – Chcemy zatrudnić jeszcze dodatkowe osoby – dodaje Dariusz Gołębiowski.

Głównym wykonawcą Wafelka była włoszczowska firma Fubit. To 12 sklep tej sieci, która zatrudnia łącznie 400 pracowników. Główna siedziba firmy mieści się w Częstochowie. Nowy Wafelek na obrzeżach Włoszczowy będzie dłużej czynny: od poniedziałku do soboty w godzinach 7-21 oraz w niedziele od 9 do 20.