Szymon Hołownia w Kielcach: - "Dość partyjniactwa". Kandydat na prezydenta Polski otworzył biuro i dostał… scyzoryk [WIDEO]

Niezależny kandydat na prezydenta Polski, Szymon Hołownia otworzył w piątek, 21 lutego biuro w Kielcach przy ulicy Zagórskiej. Przy tej okazji powiedział o najważniejszych założeniach swojej kampanii. Od jednego z kielczan otrzymał nawet scyzoryk.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szymon Hołownia, kandydat na prezydenta Polski w Kielcach. Otwarcie biura i zbiórka podpisów na bazarach. OGLĄDAJ ZAPIS TRANSMISJI

- Kielce to kolejny przystanek na trasie sztafety Szymona. Ta sztafeta to moja konwencja wyborcza. Ja zdecydowałem, że nie będę miał konwencji w jednym miejscu - w Warszawie, z mnóstwem działaczy i za setki tysięcy złotych, bo po prostu mam inne priorytety, jeżeli chodzi o wydawanie setek tysięcy złotych. Moje pieniądze na kampanię pochodzą z obywatelskich wpłat, a nie z partyjnych funduszy, więc musimy je wydawać super ostrożnie i super precyzyjnie, a nie "przepalać" olbrzymie budżetowe środki, tak jak to robią partyjni kandydaci – rozpoczął swoją wypowiedź Szymon Hołownia.

Kandydat na prezydenta Polski zaznaczył, że on i jego wolontariusze tworzą ruch, który mówi wprost: “Dość partyjniactwa wszędzie, gdzie tylko się da”. - W Polsce musi być bezpartyjny prezydent. Musi być w tym systemie bezpartyjny bezpiecznik, musi być ktoś, kto będzie pilnował przestrzegania reguł przez wszystkich uczestników gry. Rządy musimy wybierać w systemie partyjnym, nie ma innego wyjścia ale rolą prezydenta powinno być bycie realnym arbitrem – zaznaczał Hołownia dodając, że państwo powinno zajmować się prawdziwymi problemami ludzi, a nie tym, kto komu zrobi widowiskowe aresztowanie, albo komu wjedzie do biura w ramach zemsty, co coraz bardziej przypomina skrzyżowanie brazylijskiej telenoweli z filmem gangsterskim.

- Od czego jest polityka? Od nieustannych debat o tym, kto z kim pił wódkę w Magdalence? Od nieustannych debat o tym, kto komu teraz podkradnie pomysł i kto się bardziej wylansuje? Kto komu wjedzie przy użyciu służb specjalnych do biura? To są realne problemy, którymi powinniśmy żyć? Dwudziesty pierwszy wiek wymaga zupełnie nowego sposobu myślenia o państwie, o polityce, o Polsce i cieszę się, że jest już w Polsce kilka tysięcy osób aktywnie zaangażowanych w nasz wolontariat, które uwierzyły w te wizje -zaznaczał Szymon Hołownia.