Ta kochana mamusia... - Obchodzimy Dzień Matki

We wtorek Święto Matki, wiele z nich ma powód do radości. To dla większości kobiet najważniejsza życiowa rola, ale wiąże się też z wieloma wyrzeczeniami. Matki są pełne obaw, bo wychowywanie dzieci staje się coraz trudniejsze.

- Dawniej wszystko było prostsze - mówi kielczanka Ewa Kozłowska, właścicielka agencji artystycznej. - Kobiety siedziały w domu i wychowały dzieci, a mężczyźni zarabiali pieniądze. Matki były na pewno spokojniejsze mniej zestresowane, a mężczyźni dowartościowani, bo wywiązywali się z ważnej roli. Dziś wszystko uległo przemieszaniu. Czasem tęsknię za tym, żeby być niepracującą matką, ale po kilku dniach bezczynności znów mnie ciągnie do pracy.

Gdy mam jej nawał wtedy wysyłam dzieci na stołówkę, a sama skupiam się wyłącznie na obowiązkach zawodowych, na organizacji koncertów. Myślę, że najtrudniejsze w roli matki jest ciągła obawa o dziecko, najpierw, żeby mu się nic nie stało, o jego naukę, postępowanie, a potem jak ułoży sobie życie. Poza tym samo wychowywanie też nie jest proste, ciągle popełnia się mnóstwo błędów, ma się wyrzuty sumienia i dylematy.

DZIECI ALBO PRACA

Wojewoda Bożentyna Pałka Koruba zgadza się z tym, że kobieta toczy nieustanną walkę o to czemu poświęcić więcej czasu, dziecku czy pracy. - Mam dwójkę dzieci i cały czas pracowałam zawodowo, co nie było łatwe - mówi. - Często zastanawiałam się czy wybrać jakieś spotkanie, szkolenie czy raczej spędzić czas z dziećmi. Takich wyborów kobiety dokonują codziennie i nieraz po latach czegoś żałują. Niekiedy tego, że postawiły na karierę, nie mając dzieci, albo, że dały im za mało swojego czasu, co potem odbiło się na ich dorosłym życiu, nie mają poczucia bezpieczeństwa, albo same dokonują złych wyborów.

Lekarka Katarzyna Nowak z przychodni Omega, która ma 6 dzieci uważa, że każda kobieta ma inne powołanie i nie należy jej oceniać. Niektóre są stworzone do wychowania jednego dziecka, a inne nie chcą mieć ich wcale i mają prawo do takiej decyzji. - Na pewno w byciu matką jest coś niezwykłego, bardzo ciepło robi mi się na duszy, gdy dziecko zwraca się do mnie: moja kochana mamusiu, ale z drugiej strony posiadanie takiej ilości dzieci, jaką ja mam wymaga niesamowitej organizacji i tego, żeby dzieci pomagały sobie wzajemnie - tłumaczy. - Na każdy dzień muszę układać plan zajęć dla naszej dużej rodziny, żeby wszystko funkcjonowało. A gdy się pracuje, to nieraz wszystko postawione jest na głowie.

BEZ DZIECI WYGODNIEJ?

- Jak pamiętam, to moi rodzice wracali z pracy o godzinie 15 i każde popołudnie spędzali z dziećmi - mówi psychoterapeutka Jadwiga Kiniorska ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. - Wiele kobiet tęskni do takich czasów, kiedy mogły spokojnie, bez dodatkowych obowiązków i nerwów zajmować się dziećmi. Dziś, żeby sprostać wszystkim rolom muszą być bardzo silne.

Z ostatnich badań wynika, że sporo młodych kobiet, które kończą studia nie chcą mieć dzieci, wolą oddawać się przyjemnościom, zaspokajać swoje potrzeby i spędzać czas tylko z partnerem. - Chcą dbać o swój wygląd, o figurę, być modne i niezależne finansowo i uważają, że dziecko mogłoby im przeszkadzać w dojściu do tych celów - mówi Monika Wojtkowiak, wykładowca z Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego. - Są bardziej egoistyczne od swoich matek.

Ale Elżbieta Kozyra, dyrektorka Domu Dziecka przy ul. Sandomierskiej w Kielcach, matka trójki dzieci uważa, że takie podejście jest błędem. - Posiadanie dzieci to wielka przyjemność i nic jej nie zastąpi - przekonuje. - A wychowanie jest proste, kiedy jest się konsekwentnym i wyznaczy się dziecku granice. Kobiety, które zrezygnowały z macierzyństwa dla kariery czy wygody potem bardzo tego żałują. Bo nie ma nic piękniejszego od bycia matką.