Czerwona góra kolizja

Zderzenie trzech aut w gminie Sitkówka Nowiny, przy zjeździe do szpitala w Czerwonej Górze. Obyło się bez poszkodowanych.

Na niestrzeżonym parkingu na osiedlu Na Stoku w Kielcach ktoś ukradł katalizator z hondy. Właściciel straty ocenił na tysiąc złotych.

W drogerii na kieleckim osiedlu Barwinek pojawił się złodziej. Niepostrzeżenie ukradł kosmetyki wycenione na 1900 złotych.

Dwie osoby zostały zabrane na obserwację do szpitala po tym, jak w sobotę wczesnym rankiem na drodze krajowej numer 74 w podkieleckich Kostomłotach wpadały na siebie osobówka i trzy samochody ciężarowe.

Silny podmuch wiatru zerwał mocowania i przewrócił rusztowanie ustawione przy ścianie budynku – tak według wstępnych ustaleń policjantów doszło do piątkowego wypadku przy ulicy Górników Staszicowskich w Kielcach.

W internecie pojawił się mrożąca krew w żyłach informacja z Kielc. Według autorki wpisu w osiedlu Ślichowice mężczyzna miał zaczepiać dzieci.

Z klatki schodowej bloku w Kielcach zniknął rower. Właścicielka, która skontaktowała się ze stróżami prawa w ostatni czwartek, szacuje swoje straty na 1500 złotych.

Cztery samochody brały dział w wypadku, do jakiego doszło w czwartek na skrzyżowaniu ulicy Ściegiennego i Alei Popiełuszki w Kielcach. 70-latka uwięzionego w rozbitej toyocie uwalniali strażacy.

Kielczanin zaalarmował policjantów, że zaginął jego syn. Na zdjęciu jaki przyniósł, stróże prawa rozpoznali człowieka, którego szukali od kilku dni w związku z kradzieżą utargu z osiedlowego sklepu.

Na terenie marketu na kieleckich Ślichowicach ktoś wyłamał kłódkę i ukradł 10 butli gazowych – poinformowali policjanci. Łączna wartość skradzionych butli to ponad 1600 złotych.

Na ulicy Żytniej w Kielcach złodziej okradł w środę 42-latka. Jak opisywali policjanci, rabuś wykorzysta to, że mężczyzna nie był trzeźwy i wyciągnął mu z kieszeni kurtki telefon komórkowy wart 600 złotych.

Poważnie wyglądała kolizja, do jakiej doszło w środę przed godziną 16 na Alei Na Stadion w Kielcach.

Podczas wyrównywania leśnej drogi w miejscowości Chańcza w powiecie kieleckim pracownicy natrafili w środowe przedpołudnie na pocisk z czasów II Wojny Światowej. Sygnał o znalezisku policjanci dostali krótko po godzinie 10. O zajęcie się niewybuchem mającym długość 30 i średnicę około 20 centymetrów poprosili saperów.

Złodzieje włamali się do pomieszczenia gospodarczego przy domku letniskowym w Kielcach. W środku znajdowały się między innymi dwie kosiarki elektryczne, wykaszarka oraz wycinarka do żywopłotu. Przestępcy niczego nie zabrali, bo zostali spłoszeni przez właściciela posesji.

Na 250 złotych szacowane są straty po tym, jak złodziej włamał się do niezamieszkanego domu w gminie Bodzentyn w powiecie kieleckim. W poniedziałek policjanci dostali sygnał, że skradziono tu szlifierkę oraz czajnik.

Trzy osoby zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na ulicy Kościuszki w Daleszycach. Do wypadku doszło w wielkanocną niedzielę przed godziną 23.

Ktoś włamał się do piwnicy jednego z bloków w Kielcach.

Kamera zainstalowana w dronie rejestrowała kierowców, którzy mimo czerwonego światła wjeżdżali na skrzyżowanie i łamali w ten sposób przepisy ruchu drogowego – tak było w piątkowe popołudnie na skrzyżowani dróg krajowej nr 74 i wojewódzkiej w Woli Jachowej pod Kielcami. Policjanci ukarali mandatami kilku niepokornych kierujących.

Kieleccy stróże prawa szukają wandala, który na kieleckich Ślichowicach ostrym narzędziem zarysował lewe przednie drzwi lexusa. Właściciel straty oszacował na 600 złotych.

20- i 29-letni mężczyzna wpadli w czwartek ręce policjantów z Morawicy i tych z komendy miejskiej w Kielcach, którzy zwalczają przestępczość przeciwko mieniu. Początku tej sprawy szukać należy w połowie marca, kiedy to do Komisariatu Policji w Morawicy zgłosił się właściciel ciężarówek, żeby zgłosić, że ktoś ukradł z nich 11 akumulatorów, zaś z osobowej hondy – katalizator. Łączne straty oszacował na 8800 złotych.

Dwa grzeczne owczarki niemieckie, siedzące przed głównym wejściem do Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zastali funkcjonariusze, którzy w piątek rano przyszli do pracy. Zajęli się nimi troskliwie, rychło też znaleźli ich właścicieli.