Najnowsze artykuły

Euro pomimo kryzysu radzi sobie coraz lepiej. "Władzom europejskich państw udało się ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa"
W związku z ogólną poprawą sentymentu rynkowego, różnicą w koronawirusowych statystykach pomiędzy USA i Europą i akceptacją pakietu stymulacyjnego Unii Europejskiej, euro rośnie w siłę. W parze z dolarem amerykańskim znalazło się ostatnio najwyżej od maja 2018 roku i sądzimy, że jeszcze się umocni.

Prawdziwe gospodarcze skutki pandemii są dopiero przed nami. "Trzeba zachować chłodną głowę i pozostać ostrożnym"
Koniec marca i pierwsza połowa kwietnia upłynęły pod znakiem silnego odreagowania po panicznej wyprzedaży w połowie ubiegłego miesiąca. Jednak, jeśli wcześniejsze spadki dyskontowały gwałtowne hamowanie gospodarki, to wzrosty, które po nich nastąpiły, nie mają w mojej ocenie twardych fundamentów.

Miniony tydzień przyniósł wyraźne umocnienie amerykańskiej waluty, ale i rosyjskiego rubla
Wysiłki Rezerwy Federalnej, która zalała rynki płynnością chcąc zaspokoić światowe zapotrzebowanie na dolara amerykańskiego do tej pory były udane jedynie częściowo. O ile skala napięć na rynku pożyczek międzybankowych zmalała do mniej niepokojących rozmiarów, to jednak działania Fed nie powstrzymały dalszej aprecjacji amerykańskiej waluty. Status waluty bezpiecznej pomógł sprawić, że dolar w zeszłym tygodniu był najlepiej radzącą sobie główną walutą umacniając się w relacji do wszystkich popularnych walut – za wyjątkiem rosyjskiego rubla. Ten ostatni doświadczył aprecjacji w związku z silnym odbiciem cen ropy naftowej z poziomów najniższych od dekad, co miało związek z doniesieniami, że producenci ropy naftowej mogą być bliscy porozumienia dotyczącego redukcji skali wydobycia surowca.

Inwestorzy uciekają od ryzyka. Inwestują w dolara amerykańskiego
Drastyczne środki podjęte przez państwa, mające ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, w ostatnich dniach siały spustoszenie na światowych rynkach finansowych. Reakcją inwestorów była ucieczka od ryzyka i skupowanie bezpiecznego (zdaniem inwestorów) dolara amerykańskiego. Każda główna waluta doświadczyła istotnej wyprzedaży w relacji do dolara.

60 Sekund Biznesu: Akcje spółek giełdowych tanie jak nigdy. Czy to dobry czas by z myślą o zyskach już teraz w nie zainwestować?
- Niewątpliwie wyceny spółek na GPW bardzo mocno spadły. Jeśli popatrzymy na tradycyjne wskaźniki, to są one na skrajnie niskich poziomach. Sam WIG 20 jest już niewiele powyżej dołka z 2009 roku- tłumaczy w rozmowie z AIP dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

Obawy dotyczące pandemii wywołały eksplozję zmienności na rynku walutowym
Pogarszająca się sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa istotnie zachwiała rynkami finansowymi w ubiegłym tygodniu. Na rynku walutowym dawno nie było widać takich wahań.

FED tnie stopy procentowe. Wśród inwestorów dominują obawy związane z epidemią koronawirusa
Wśród inwestorów dominują obawy związane z epidemią koronawirusa, które istotnie wpływają na handel na rynku walutowym. Wraz z alarmującym tempem wzrostu liczby zakażeń koronawirusem poza Chinami, inwestorzy zaczęli zastanawiać się, jakiej odpowiedzi można oczekiwać ze strony światowych banków centralnych oraz rządów państw.

Koronawirus uderza w światowe rynki. Na rynek walutowy powraca zmienność
Miniony tydzień przyniósł wyraźny wzrost wahań na rynkach finansowych. Inwestorzy nie spuszczają z oczu informacji o koronawirusie.

Miniony tydzień przyniósł wzrost obaw inwestorów, co odbiło się na cenach aktywów. Ucierpiał także polski złoty
W zeszłym tygodniu obserwowaliśmy spadki indeksów giełdowych z całego świata. Niepokój związany z wpływem epidemii koronawirusa na stan światowej gospodarki negatywnie odbił się na bardziej ryzykownych aktywach. Rynki akcji traciły po raz pierwszy od trzech tygodni, a gwałtownej wyprzedaży doświadczały również waluty rynków wschodzących. Umacniały się natomiast, jak zwykle w takich sytuacjach, aktywa uznawane za bezpieczne (tzw. safe haven). W oczy rzucał się jedynie brak aprecjacji jena japońskiego. Tłumaczyć to może fakt, że gospodarka Japonii jest jedną z bardziej narażonych na negatywne skutki epidemii koronawirusa.

Przez koronawirusa Frankowicze muszą się przygotować na wyższe raty kredytów
Eksperci ostrzegają, że spodziewane spowolnienie chińskiej gospodarki będzie odczuwalne także w Polsce. Spore kłopoty czekają m.in. przedsiębiorców i Frankowiczów.

Rynek nie przestaje zwracać uwagi na informacje z Azji. Koronawirus nie odpuszcza
Zgodnie z najnowszymi danymi, liczba osób zakażonych koronawirusem przebiła 75 tys., z czego ponad 2 tys. straciło życie. Liczby te mogą przerażać, i wraz z szeregiem dodatkowych informacji dotyczących efektów koronawirusa sprawiają, że inwestorzy cały czas pozostają w napięciu. Wspomniane dodatkowe informacje to m.in. wieści dotyczące problemów firm w kontekście produkcji i niższego popytu, informacje o odsunięciu lub możliwości odsunięcia w czasie istotnych wydarzeń odbywających się w Azji oraz rozczarowujące dane z gospodarek.

Rynki odporne na koronawirusa. Polski złoty w minionym tygodniu radził sobie dobrze, umacniając się w parze z euro
Aktywa uznawane za bardziej ryzykowne, w tym waluty gospodarek wschodzących, doświadczały ożywienia. Rynki finansowe przyjęły bowiem, że zagrożenie, jakie mogło wynikać z epidemii koronawirusa, powinno pozostać pod kontrolą.

Ujemne stopy procentowe wspomagają gospodarkę?
We współczesnej gospodarce podstawową rolą banków centralnych jest kontrolowanie ilości pieniądza w obiegu. Właściwa polityka w tym zakresie zapewnia zaufanie do pieniądza oraz stabilność cen. Podstawowym narzędziem dla banku centralnego jest krótkoterminowa stopa procentowa. Konsekwencją jej obniżenia jest zwiększenie ilości pieniądza w obiegu dzięki temu, że banki komercyjne mogąc pożyczać taniej, pożyczają więcej. Odwrotnie jest w przypadku podwyższenia stopy procentowej. Taki krok pomaga bankom centralnym walczyć z inflacją.

Koronawirus. Jeśli chodzi o reakcję rynków finansowych najgorsze może być już za nami. Obecna sytuacja przypomina historię wirusa SARS
Przez ostatnie tygodnie rynki finansowe nie traciły z oczu doniesień dotyczących trwającej w Chinach epidemii Covid-19 (wcześniej określanego jako 2019-nCoV). Obawy związane z koronawirusem nie pozostały bez wpływu na zachowanie rynków finansowych, w tym rynku walutowego.

Rynki w oczekiwaniu na nowe informacje. W tym tygodniu na rynek walutowy powróci zmienność
W tym tygodniu poznamy istotne dane o aktywności biznesowej w kluczowych gospodarkach. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na spotkanie EBC i konferencję w Davos.

Póki co, nowy rok kalendarzowy zdaje się sprzyjać rynkom finansowym
Miniony tydzień nie był zbyt dobry dla walut safe haven. Całkiem nieźle radziła sobie natomiast większość kluczowych walut rynków wschodzących. W parze z euro umocnił się również polski złoty.
![Kurs funta brytyjskiego najwyższy od ponad dwóch lat - 5,08 zł [KURS FUNTA SZTERLINGA 11.12.2019]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/5d/95/5def8618684db_o_xsmall.jpg)
Kurs funta brytyjskiego najwyższy od ponad dwóch lat - 5,08 zł [KURS FUNTA SZTERLINGA 11.12.2019]
KURS FUNTA. W środę 11 grudnia 2019 roku brytyjski funt był wart już 5,08 zł. To jedna z najwyższych wartość od kilkunastu miesięcy.

Handel na rynkach w tym tygodniu będzie zaburzony przez Święto Dziękczynienia w USA
W związku ze Świętem Dziękczynienia w USA amerykańskie giełdy będą zamknięte w czwartek. W piątek z kolei będą działały krócej. Niższa aktywność amerykańskich inwestorów może sprawić, że i ten tydzień dla rynku walutowego będzie stosunkowo spokojny.

Ostatnie odczyty ekonomiczne z Polski są mieszane
Polski złoty pozostaje dość słaby. Koniec tygodnia krajowa waluta zakończy najpewniej w okolicy psychologicznego poziomu 4,30 w parze z euro.

Złoty pozbył się wczorajszych zysków, jednak od początku października złoty doświadczył wyraźnego umocnienia
Wieści dotyczące Brexitu nie będą jedynymi istotnymi jakie poznamy w tym tygodniu. Co jeszcze może wpłynąć na rynek walutowy?

Jastrzębi Fed wsparł dolara. Zmienność na parach ze złotym wyraźnie wzrosła
Ostatnie dni obfitowały w istotne informacje z rynku, które nie pozostały bez wpływu na główną parę, jak i pary ze złotym.

Napięcia na linii Chiny-USA nie wpływają znacząco na kursy walut G10
Ulubiony zwyczaj prezydenta Trumpa, polegający na rozstrajaniu rynków finansowych w niekontrolowany sposób za pomocą Twittera, dotychczas nie przyczynił się do gwałtownych ruchów dolara w relacji do pozostałych walut G10. Nieco więcej trudów musiały znieść natomiast waluty gospodarek wschodzących.
Najpopularniejsze