Pińczów narkotyki

Pińczowscy policjanci w sylwestrowe popołudnie zauważyli na ulicy 26-latka, który był poszukiwany, bo ma do odsiedzenia karę za wykroczenia.

Na osiedlowym parkingu mężczyzna niszczy młotkiem samochód – taki sygnał dostali w piątek po godzinie 22 policjanci z Pińczowa. Na miejscu zastali 34-latka z młotkiem i BMW z powybijanymi szybami. Jak ustalili, był to samochód używany przez 34-latka, a należący do jego ojca.

Policjanci z Kielc przejęli w powiecie pińczowskim ponad 350 gramów suszu wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana. Zatrzymali dwie osoby: 21-latka i jego 56-letnią matkę.

Nocą pod koniec sierpnia ktoś kopniakami zniszczył drzwi domu w centrum Pińczowa. Właściciel oszacował swoje straty na trzy tysiące złotych, a policjanci trafili w tym tygodniu do 16-latka, którego podejrzewali o to, że może mieć związek ze sprawą.

Pińczowscy policjanci zatrzymali w piątkową noc 20-letniego mieszkańca gminy Pińczów. Mężczyzna, który w chwili zatrzymania przebywał w grupie młodych ludzi, z których troje było niepełnoletnich, miał przy sobie porcję narkotyku.

Policjanci patrolujący w piątkowy wieczór jedną z podpińczowskich miejscowości zauważyli grupkę ludzi pijących alkohol w pobliżu wiejskiej świetlicy.

Na trzy miesiące aresztowany został we wtorek mieszkaniec powiatu pińczowskiego, u którego policjanci zlikwidowali plantację konopi i znaleźli środek zidentyfikowany jako amfetamina.

Około godziny 2 w nocy z soboty na niedzielę pińczowscy policjanci skontrolowali 37-letniego rowerzystę.

Pińczowscy policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę, przy którym znaleźli dwie porcje niedozwolonych substancji – białego proszku i zielonego suszu. Ustalili, skąd młody człowiek je wziął i pojechali do 24-latka.

Szczyt bezczelności czy głupoty? Jak nazwać wiezienie worka pełnego konopi indyjskich rowerem? A rowerem dlatego, że się nie chce łamać prawa… Taka właśnie historia wydarzyła się w Bogucicach pod Pińczowem.

Pińczowscy policjanci mieli w niedzielny wieczór baczenie na miejsca, gdzie mieszkańcy miasta szukają ochłody w wodzie. Nad rzeką skontrolowali 29-latka.

Blisko ćwierć kilograma marihuany przejęli policjanci z Pińczowa. W zeszły piątek stróże prawa wypatrzyli na ulicy człowieka, który jak informują od pewnego czasu się przed nimi ukrywał.

Krótko po północy z piątku na sobotę kryminalni skontrolowali w Pińczowie trzech mężczyzn siedzących w zaparkowanym samochodzie.

Pińczowscy policjanci w piątkowe popołudnie kontrolowali grupę mężczyzn. - Gdy legitymowali jednego z nich, inny coś odrzucił. Okazało się, że 30-latek chciał się pozbyć torebeczki zawierającej cztery tabletki. Środek został wstępnie zidentyfikowany jako ecstasy - mówił Damian Stefaniec z pińczowskiej policji.

800 gramów mefedronu miało być przedmiotem narkotykowej transakcji, jakiej zapobiegli policjanci w Pińczowie. Zatrzymali dwóch ludzi, a sąd aresztował podejrzanych na dwa miesiące.

Pińczowscy kryminalni zatrzymali do kontroli samochód, którym jechał 27-latek podejrzewany przez nich o związek z narkotykowym półświatkiem. Znaleźli przy nim, jak mówią, trzy gramy suszu i kilka działek białego proszku (pierwsze to według testów marihuana, drugie – amfetamina). W aucie były kolejne zawiniątka z proszkiem.

Sprzed sklepu w Pińczowie skradziono w piątek rower wart 1200 złotych. Policjanci ustalili, że związek z kradzieżą mogli mieć 24- i 22-latek. Interesowali się nimi już wcześniej, bo podejrzewali ich o posiadanie narkotyków.

Nawet trzy lata więzienia mogą grozić 29-latkowi z Pińczowa, którego w piątek zatrzymali na ulicy tutejsi policjanci. Stróże prawa szukali mężczyzny, bo ma on do odsiedzenia osiem dni za niezapłaconą grzywnę.

Pod Pińczowem stróże prawa skontrolowali we wtorek citroena zaparkowanego w ustronnym miejscu. W aucie siedziało trzech młodych ludzi. - Przy jednym z nich policjanci znaleźli zawiniątko z kryształkami wstępnie zidentyfikowanymi jako amfetamina. 17-latek twierdzi, że ją znalazł - opowiadał aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.

Pińczowscy kryminalni zatrzymali w czwartkowy wieczór do kontroli mercedesa CLK prowadzonego przez 38-latka.

Na nieużytkach w jednej z podpińczowskich miejscowości policjanci znaleźli w sobotę plantację konopi, z jakich przygotowuje się marihuanę. Rosło tu 13 krzaków mających od 40 centymetrów do metra wysokości. - O uprawę konopi podejrzany jest 31-letni syn właściciela posesji. U 31-latka policjanci znaleźli 15 gramów suszu. Mężczyzna przyznał się. Jak twierdzi, uprawiał rośliny na własny użytek - opowiadał starszy aspirant Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.

Pińczowscy policjanci walczący z przestępczością narkotykową skontrolowali we wtorek 31-letniego mieszkańca miasta podejrzewanego o posiadanie zakazanych środków.