- Biurko i fotel mam to samo, co mój poprzednik. Rzadko przy nim siedzę, najczęściej, gdy podpisuję dokumenty. Gości przyjmuję na kanapie, przy małym stoliku albo przy stole – informuje prezydent Kielc, Bogdan Wenta.
Umeblowanie w gabinecie nieco się zmieniło, choć nic nowego nie kupiono. - Narożnik po poprzednim prezydencie był zbyt duży, więc oddałem go do biura Rady Miasta, a stamtąd dostałem mniejszą kanapę i fotel - tłumaczy Bogdan Wenta.
- Pozostałe meble są te same, ale inaczej je ustawiłem. Z wyposażenia nowe są tylko zasłony, stare były ciemne, grube, teraz są beżowe i w pokoju zrobiło się jaśniej.
W gabinecie przybył zegar, który wisi nad drzwiami, aby prezydent miał czas „na oku” siedząc przy biurku.
Na biurku stoją najważniejsze dla prezydenta przedmioty. Jednym z nich jest rodzinne zdjęcie, na którym jest żona Iwona, syn Tomek i jego narzeczona Ola. - Gdy jestem zdenerwowany czy targają mną inne emocje, wtedy patrzę na zdjęcie i się uspakajam – przyznaje prezydent . - To zdjęcie to prezent od syna, dostałem je na pierwsze święta po objęciu prezydentury, a zostało zrobione podczas nocy wyborczej.
Na biurku są dwie statuetki kominiarzy, które prezydent bardzo lubi. - Dostałem je oczywiście od kominiarzy, którzy odwiedzili mnie zaraz po wyborach – mówi.
Na komodach widać różne prezenty - medale, statuetki, figurki a nad nimi wiszą dyplomy. Jedną z cenniejszych pamiątek jest medal od polskiego Komitetu Olimpijskiego, wybity z okazji 100-lecia tej instytucji, a Bogdan Wenta otrzymał go za osiągnięcia w sporcie.
Ciekawą pamiątką jest także koszulka z nazwiskiem Wenty od niepełnosprawnych koszykarzy, która wisi na ścianie oprawiona w ramki. Pochodzi ona z XI Ogólnopolskiego Turnieju Koszykówki Olimpiad Specjalnych, który odbył się w Kielcach w 2019 roku.
Interesujący prezent otrzymał prezydent Kielc do mera Winnicy na Ukrainie z okazji 60-lecia współpracy z Kielcami. To niecodzienny kolaż zdjęć obu miast z różnych okresów.
W gabinecie stoją dwie flagi, sięgające sufitu. Oczywiście jest polska biało - czerwona oraz unijna, którą wprowadził do Urzędu Miasta Bogdan Wenta. Na sąsiedniej ścianie wiszą insygnia Kielc - herb, godło oraz godło Polski.
Na pozostałych ścianach znajdują się obrazy, nawiązujące do Kielc , które pozostawił poprzedni prezydent Wojciech Lubawski.
W gabinecie, poza drzwiami prowadzącymi do sekretariatu, są jeszcze jedne. - Wcześniej za nimi był pokój z meblami do wypoczynku. Zlikwidowałem to wyposażenie, nie było mi potrzebne i teraz jest tam pokój rzecznika prasowego, do którego mogę wejść w każdej chwili - mówi.
Prezydent może tędy niepostrzeżenie opuścić swój gabinet, ale, jak mówi, nigdy nie korzystał z tej drogi ewakuacji.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?