Papamobile, czyli unikatowy pojazd zaprojektowany i skonstruowany specjalnie dla papieża Jana Pawła II na czas jego pierwszej pielgrzymki po Polsce w 1979 roku, po wizycie papieża na polecenie komunistycznych władz został rozebrany, a jego części trafiły do Państwowych Gospodarstw Rolnych.
Marek Adamczak poświęcił wiele lat życia i dużo pieniędzy, by dotrzeć do oryginalnych część od specjalnego stara skonstruowanego na pielgrzymkę Jana Pawła II i pod okiem głównego konstruktora pojazdu Zbigniewa Gonciarza razem ze swoimi pracownikami oraz studentami Politechniki Świętokrzyskiej zrekonstruować samochód w każdym calu
Papamobile na zamówienie Jana Pawła II
- Przed pierwszą pielgrzymką do Polski Jan Paweł II zażyczył sobie, że chciałby poruszać się po kraju samochodem polskiej produkcji. To był zaszczyt dla naszego przemysłu motoryzacyjnego, ale i ogromne wyzwanie dla osób pracujących przy zbudowaniu pojazdu. Czasu było na to bardzo mało - mówi Zbigniew Gonciarz.
Budowę Papamobile zlecono na początku kwietnia 1979 roku Przemysłowemu Instytutowi Motoryzacji w Warszawie, a tam zapadła decyzja, żeby oprzeć projekt na podwoziu Stara 660, który na tamte lata był bardzo udaną konstrukcją.Zespołem kierował Zbigniew Gonciarz.
- Auto musiało być stabilne i ciężkie, aby tak, jak w Meksyku, tłum omal nie przewrócił niewielkiego, papieskiego mercedesa. Samochód miał płynnie jeździć z prędkością około 5 kilometrów na godzinę, miał mieć nagłośnienie, specjalny układ wydechowy, aby na postoju z włączonym silnikiem pojazd nie zatruwać spalinami stojących obok ludzi i pracował cicho. Nadwozie miało być w miarę komfortowe dla podróżujących nim 16 osób towarzyszących Papieżowi. Czasu było niewiele. Całej akcji peerelowskie służby nadały kryptomin kryptonimem „JP II”. W Starachowicach powstały dwa auta. Dubler, który w razie awarii miał zastąpić Papamobile, nie musiał jednak wyjeżdżać ze Starachowic. Podczas pielgrzymki równolegle do trasy przejazdu Papieża przemieszczała się ekipa serwisowa z FSC, ale ani razu nie musiała interweniować. Star 660 spisał się bez zarzutu. Jednak po pielgrzymce władze państwa kazały zniszczyć oba samochody, by po pielgrzymce nie było śladu - mówi Zbigniew Gonciarz.
W hołdzie dla Papieża
Skąd pomysł na odbudowę Papamobile? - To hołd dla Ojca Świętego Jana Pawła II, w uznaniu dla wszystkich, którzy przed laty stworzyli to niepowtarzalne w historii polskiej dzieło - mówi Marek Adamczak. - Rekonstrukcja pojazdu trwała sześć lat. Jest jedyną taką na świecie, do której wykorzystano oryginalne podzespoły i części z samochodu z 1979 roku. Wykonana została z wielką precyzją i zachowaniem najdrobniejszych szczegółów i przy pomocy inżynierów i pracowników budujących ten pojazd przed niemal 40 laty. 21 września pojazd będzie mozna oglądać w nowo otwartym muzeum - zaprasza Marek Adamczak.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?