Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza mogiła "Matki Polki" ukryta w lesie, rajd i pieśń. Tak Strzelcy upamiętnili powstanie Republiki Pińczowskiej (NIESAMOWITE WIDEO)

Agata Chrobot
Agata Chrobot
Uczestnicy IV Rajdu Republiki Pińczowskiej wyruszyli z Pińczowa.
Uczestnicy IV Rajdu Republiki Pińczowskiej wyruszyli z Pińczowa. Zbigniew Kierkowski, Powiat Pińczowski
Jak co roku pińczowscy Strzelcy w wyjątkowy sposób uczcili rocznicę powstania Republiki Pińczowskiej. Był 14 - kilometrowy rajd, było zapalenie znicza pamięci przy tak zwanej mogile "Matki Polki", a na koniec żołnierska pieśń i uroczystości pod pomnikiem w Kozubowie. Przedstawiamy niesamowite wideo z tych wydarzeń i wzruszającą historię o mogile ukrytej w lesie.

Strzelcy od czterech lat maszerują. Maszerują pod koniec lipca przez 14 kilometrów niełatwą, leśną trasą. Wszystko po to, aby upamiętnić wydarzenia sprzed 76 lat i powstanie Republiki Pińczowskiej.

Tegoroczny IV Rajd Republiki Pińczowskiej upamiętniła Jessica Szczepańska na niesamowitym wideo:

Co roku Strzelcy trasą z Pińczowa do Kozubowa aby upamiętnić wydarzenia z czasów II wojny światowej. Zatrzymują się w lasach przy mogiłach rozstrzelanych czy partyzantów. Zapalają tam znicze pamięci. Tak też było w tym roku, na przykład przy mogile "Matki Polki".

- Wydarzyło się to na przełomie maja i czerwca 1944 roku. Prawdopodobnie od strony Michałowa jechały trzy samochody niemieckie z partyzantami i z osobami aresztowanymi przez gestapo. Nagle samochody zatrzymały się przy wejściu do lasu. Wyprowadzono część aresztowanych, przyprowadzono ich tutaj i rozstrzelano. Część osób została w wozach. Miejscowi bardzo często nazywają tę mogiłę - mogiłą "Matki Polki". Z tym też się wiąże historia. Wśród osób, które wieziono na rozstrzelanie była kobieta w ciąży, która tutaj w lesie urodziła dziecko. miejscowi podobno znaleźli je na drugi dzień. Stąd taka nazwa - opowiadał Dariusz Greń, dowódca pińczowskiej jednostki strzeleckiej.

W tym roku po raz pierwszy przy mogile znicz złożyła także Justyna Dziadek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pińczowie. Co roku ze Strzelcami maszeruje także starosta Zbigniew Kierkowski. Dodajmy, ze oprócz Strzelców z Pińczowa, w wydarzeniu brała udział też jednostka z Kazimierzy Wielkiej, do której należą też osoby z Buska - Zdroju.

Następnie Strzelcy uczestniczą w uroczystościach przy pomniku Republiki Pińczowskiej u stóp Góry Byczowskiej.
- To nasz obowiązek, pamiętać o takich wydarzeniach, o tamtych czasach i uczyć o tym młodzież, która przecież jest w naszych szeregach - podkreśla Dariusz Greń. I dodaje: - Poczuwamy się do odpowiedzialności z wielu powodów, ale także dlatego, że sprawujemy opiekę nad sztandarem Armii Krajowej.

Po uroczystościach, które w tym roku były skromne ze względu na koronawirusa - wszyscy uczestnicy usiedli na schodkach przy pomniku. A Strzelcy zaczęli śpiewać. Wszystko to można zobaczyć na filmie wideo powyżej.

Republika Pińczowska - historia

to obszar wyzwolony przejściowo w okresie 24 lipca–15 sierpnia 1944 roku spod okupacji niemieckiej w wyniku działań oddziałów partyzanckich: Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i Armii Ludowej. Wyzwolony został obszar o powierzchni 1000 kilometrów kwadratowych. Na terenie Republiki Pińczowskiej znalazły się miejscowości: Pińczów, Skalbmierz, Książ Wielki, Brzesko Nowe, Działoszyce, Janowice, Kazimierza Wielka, Koszyce, Nowy Korczyn, Proszowice, Sancygniów, Słaboszów i Wiślica.

Nazwa Republika Pińczowska została zapożyczona od pierwszej Republiki Pińczowskiej istniejącej w 1918 roku. Władzę w Republice Pińczowskiej sprawowali: Pińczowska Konspiracyjna Powiatowa Rada Narodowa i delegat powiatowy rządu Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie wraz z komendantem Obwodu Pińczów Armii Krajowej.

Ze względu na bliskość frontu, na którym stały wojska niemieckie i sowieckie oraz militarne znaczenie dróg, przechodzących przez Republikę - Niemcy podjęli działania, mające na celu jej likwidację. Skutkiem koncentracji Wehrmachtu i braku możliwości połączenia z przyczółkami Armii Czerwonej nad Wisłą oddziały partyzanckie zostały zdemobilizowane i wróciły do konspiracji, natomiast 1. Brygada Armii Ludowej po potyczce pod wsią Baranów, 14 sierpnia 1944 roku przebiła się przez front niemiecko–radziecki na przyczółek baranowsko–sandomierski. Część żołnierzy brygady zostało w okolicach Pińczowa, działając dalej w konspiracji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie