Strzelcy od czterech lat maszerują. Maszerują pod koniec lipca przez 14 kilometrów niełatwą, leśną trasą. Wszystko po to, aby upamiętnić wydarzenia sprzed 76 lat i powstanie Republiki Pińczowskiej.
Tegoroczny IV Rajd Republiki Pińczowskiej upamiętniła Jessica Szczepańska na niesamowitym wideo:
Co roku Strzelcy trasą z Pińczowa do Kozubowa aby upamiętnić wydarzenia z czasów II wojny światowej. Zatrzymują się w lasach przy mogiłach rozstrzelanych czy partyzantów. Zapalają tam znicze pamięci. Tak też było w tym roku, na przykład przy mogile "Matki Polki".
- Wydarzyło się to na przełomie maja i czerwca 1944 roku. Prawdopodobnie od strony Michałowa jechały trzy samochody niemieckie z partyzantami i z osobami aresztowanymi przez gestapo. Nagle samochody zatrzymały się przy wejściu do lasu. Wyprowadzono część aresztowanych, przyprowadzono ich tutaj i rozstrzelano. Część osób została w wozach. Miejscowi bardzo często nazywają tę mogiłę - mogiłą "Matki Polki". Z tym też się wiąże historia. Wśród osób, które wieziono na rozstrzelanie była kobieta w ciąży, która tutaj w lesie urodziła dziecko. miejscowi podobno znaleźli je na drugi dzień. Stąd taka nazwa - opowiadał Dariusz Greń, dowódca pińczowskiej jednostki strzeleckiej.
W tym roku po raz pierwszy przy mogile znicz złożyła także Justyna Dziadek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pińczowie. Co roku ze Strzelcami maszeruje także starosta Zbigniew Kierkowski. Dodajmy, ze oprócz Strzelców z Pińczowa, w wydarzeniu brała udział też jednostka z Kazimierzy Wielkiej, do której należą też osoby z Buska - Zdroju.
Następnie Strzelcy uczestniczą w uroczystościach przy pomniku Republiki Pińczowskiej u stóp Góry Byczowskiej.
- To nasz obowiązek, pamiętać o takich wydarzeniach, o tamtych czasach i uczyć o tym młodzież, która przecież jest w naszych szeregach - podkreśla Dariusz Greń. I dodaje: - Poczuwamy się do odpowiedzialności z wielu powodów, ale także dlatego, że sprawujemy opiekę nad sztandarem Armii Krajowej.
Po uroczystościach, które w tym roku były skromne ze względu na koronawirusa - wszyscy uczestnicy usiedli na schodkach przy pomniku. A Strzelcy zaczęli śpiewać. Wszystko to można zobaczyć na filmie wideo powyżej.
Republika Pińczowska - historia
to obszar wyzwolony przejściowo w okresie 24 lipca–15 sierpnia 1944 roku spod okupacji niemieckiej w wyniku działań oddziałów partyzanckich: Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i Armii Ludowej. Wyzwolony został obszar o powierzchni 1000 kilometrów kwadratowych. Na terenie Republiki Pińczowskiej znalazły się miejscowości: Pińczów, Skalbmierz, Książ Wielki, Brzesko Nowe, Działoszyce, Janowice, Kazimierza Wielka, Koszyce, Nowy Korczyn, Proszowice, Sancygniów, Słaboszów i Wiślica.
Nazwa Republika Pińczowska została zapożyczona od pierwszej Republiki Pińczowskiej istniejącej w 1918 roku. Władzę w Republice Pińczowskiej sprawowali: Pińczowska Konspiracyjna Powiatowa Rada Narodowa i delegat powiatowy rządu Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie wraz z komendantem Obwodu Pińczów Armii Krajowej.
Ze względu na bliskość frontu, na którym stały wojska niemieckie i sowieckie oraz militarne znaczenie dróg, przechodzących przez Republikę - Niemcy podjęli działania, mające na celu jej likwidację. Skutkiem koncentracji Wehrmachtu i braku możliwości połączenia z przyczółkami Armii Czerwonej nad Wisłą oddziały partyzanckie zostały zdemobilizowane i wróciły do konspiracji, natomiast 1. Brygada Armii Ludowej po potyczce pod wsią Baranów, 14 sierpnia 1944 roku przebiła się przez front niemiecko–radziecki na przyczółek baranowsko–sandomierski. Część żołnierzy brygady zostało w okolicach Pińczowa, działając dalej w konspiracji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?