[galeria_glowna]
Potężny, piętnastotonowy głaz z piaskowca od kilku miesięcy stał na zboczu góry Grabina. Nikt nie wiedział jakie jest jego przeznaczenie dopóki nie pojawiła się alejka prowadząca pod głaz. Jak się okazało będzie to obelisk upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej.
- W tym miejscu w ubiegłym roku posadzono 96 dębów dla upamiętnienia ofiar katastrofy, ten obelisk jest dopełnieniem - mówi Janusz Koza, sekretarz miasta. Kielecki obelisk już większy od tego jaki pojawił się w Smoleńsku. Gotowa jest już tablica pamiątkowa, która w najbliższych dniach zostanie w niego wmurowana. W obelisku znajdzie się też urna z ziemią ze Smoleńska, wystająca 10 centymetrów ponad obelisk - mówi Janusz Koza. Wszystko ma być gotowe na 10 kwietnia, w pierwszą rocznicą tragedii. Wtedy ma być też poświęcony obelisk. Stoi on na terenie "Wspólnoty Czarnowskiej", w przygotowaniu miejsca pomagało tez miasto.
Obelisk stoi na skraju parku krajobrazowego, przy ulubionej drodze rowerzystów i miejscu spacerów Kielczan. Już budzi kontrowersje. - Szkoda, że na upamiętnienie tej tragedii wybrano miejsce związane z wypoczynkiem. Trochę kłócą się też rzeczy - mówi jeden z rowerzystów, którego spotkaliśmy pod obeliskiem. Janusz Koza odpowiada. - Tak chciała "Wspólnota Czarnowska", właściciel terenu. Poza tym tam już rośnie 96 dębów, więc nawiązanie do tragedii smoleńskiej już jest - mówi Janusz Koza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?