Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak się łowi wielkie ryby. Karpiowy maraton nad zalewem w Suchedniowie. Nowe zdjęcia i film

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Wideo
od 16 lat
Nad zalewem w Suchedniowie trwa III Maraton Karpiowy. 16 drużyn spędzi trzy doby nad wodą, polując na wielkie karpie. Zawody trwają, wędkarze złowili już wiele pokaźnych sztuk. Aktualnie największą rybą jest karp ważący prawie 12 kilogramów. Zobaczcie najnowsze zdjęcia i film z holu okazu.

Nad zalewem w Suchedniowie trwa III Maraton Karpiowy. Bierze w nim udział 16 dwuosobowych drużyn, kilka jest trzyosobowych, wzmocnionych o "team runnera" - pomocnika, który nie łowi, ale zajmuje się sprzętem, przynętami i obozowiskiem. Czasem to nieodzowne, bo karpiarze zabierają ze sobą masę sprzętu i rozbijają obozowiska, w których przebywają przez trzy doby bez przerwy. O miejscu na zawodach decyduje łączna waga ryb, złowionych przez drużynę, przy czyn do klasyfikacji zaliczają się jedynie karpie i amury o wadze od czterech kilogramów wzwyż.

Dbają o ryby i je uwalniają

Wędkarstwo karpiowe to zupełnie odrębny gatunek tego sportu. Łowi się na specjalne, mocne zestawy. Przynętą najczęściej jest pellet i kulki proteinowe o różnych kolorach i smakach. Co ciekawe, zwykle nie zakłada się ich na haczyk, a umieszcza na dowiązanym do niego "włosie". Karp zasysając przynętę połyka również haczyk, a sama kulka jest zbyt twarda, by można ją było nadziać na hak. Karpiarzy wyróżnia też podejście do złowionych ryb. Wszystkie wracają na wolność, po złowieniu są układane na specjalnych matach, by nie uszkodzić śluzu karpia. Nawet ranka po haczyku jest dezynfekowana.

Złowili nawet węgorza

Jak idzie wędkarzom w Suchedniowie? Różnie, zależnie od miejsca, które wylosowali. - Z rzeki po deszczach do zbiornika wpłynęła mętna woda, karpie ruszyły w tamto miejsce, by szukać pokarmu naniesionego przez nurt. Dlatego najlepsze brania mają wędkarze łowiący od strony lasu, a na grobli zalewu ryb łowi się zdecydowanie mniej - wyjaśnia Przemysław Fiślak, uczestnik maratonu a jednocześnie kapitan sportowy koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Suchedniowie. Do tej pory złowiono sporo karpi, ale też pokaźne leszcze, jazie i karasie, nie zaliczane do punktacji. Ciekawostką jest fakt, że złowiono nawet 80 - centymetrowego... węgorza.

Big Fish waży prawie 12 kilogramów

Do tej pory największą złowioną rybą był karp - golec o wadze 11,805 kilogramów. Wyholował go Karol Maciejczak, który łowi wspólnie z Bartoszem Kołodziejem. Uczestniczą w maratonach od pierwszej edycji, rok temu zajęli drugie miejsce. - Łowiłem na kulkę proteinową własnej produkcji. Ryba wzięła o 10 rano, karp odjechał w prawą stronę i splątał zestaw kolegi z sąsiedniego stanowiska. Wędkarz zachował się zgodnie z zasadami fair play, pozwolił mi kontynuować hol, choć miał prawo zgłosić protest do komisji sędziowskiej. Zgodnie z zasadami, jeśli ryba wejdzie w wędki na innym stanowisku, może nie zostać uznana - mówi Karol Maciejczak.

Pięknego, blisko 10 - kilogramowego karpia w sobotę po południu złowił Jan Kozłowski z Suchedniowa. Hol ryby można obejrzeć na filmie. Rywalizacja potrwa do niedzieli, do 9 rano. Przed karpiarzami jeszcze cała noc wędkowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie