Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak wygląda sytuacja Wisły Sandomierz przed inauguracją rundy wiosennej. Oceniamy zmiany kadrowe i poszczególne formacje

Jaromir Kruk
Wisła Sandomierz gotowa na inaugurację rundy wiosennej w grupie czwartej trzeciej ligi
Wisła Sandomierz gotowa na inaugurację rundy wiosennej w grupie czwartej trzeciej ligi Sylwester Szymczak
Drużyna Wisły Sandomierz znajduje się w bardzo ciężkim położeniu po rundzie jesiennej trzeciej ligi. Zamyka tabelę z dorobkiem 9 punktów, a do bezpiecznej lokaty traci 7 oczek. Pod wodzą nowego szkoleniowca – Roberta Chmury zapowiada jednak walkę o utrzymanie do samego końca. – Mamy dla kogo grać, czujemy wsparcie kibiców, sami chcemy pokazać, że coś sobą reprezentujemy – mówi Chmura, któremu pomaga Jarosław Piątkowski, dobrze znany fanom z Sandomierza.

Dokonujemy analizy potencjału Wisły. Pierwszym w tym roku ligowym rywalem podopiecznych Roberta Chmury będzie Lublinianka.

BRAMKARZE

Bardzo ciekawa rywalizacja Stanisława Czarnogłowskiego z Krzysztofem Jabłońskim. Sztab szkoleniowy czeka burza mózgów, bo obaj zimą – na treningach i sparingach wyglądali bardzo korzystnie. Czarnogłowski przyszedł z Lublinianki – rocznik 2003 ma dwa metry wzrostu, imponujący zasięg ramion i jest dość sprytny. Jego konkurent – Krzysztof Jabłoński, ostatnio Błonianka nie boi się niczego, jest taki w pozytywnym sensie szalony, ma refleks. Obsada bramki w Wiśle na plus, ale weryfikacji dokonają mecze o punkty.

OBROŃCY

Pojawiło się czterech nowych obrońców, tak jakby nowa drużyna i w sparingach, na przykład ostatnim z Bronią Radom – zremisowanym 1:1 gra wyglądała obiecująco. Liderem linii defensywy jest Marcin Sudy, widać w jego postawie spokój, opanowanie. Ma bardzo dobry wpływ na kolegów, pomaga im, instruuje, ma jakość. Jeśli chodzi o boki obrony to motorycznie jest nieźle. – Patrzymy z optymizmem, wierzymy, że chłopaki poradzą sobie w warunkach ligowych, gdy dojdzie stres – mówi Jarosław Piątkowski, drugi trener Wisły.

POMOCNICY

Wisła preferuje ustawienie 4-3-3, ale nie ma problemu z funkcjonowaniem w 4-4-2. Pomocnicy z Sandomierza są wybiegani i nie boją się stosować kreatywnych rozwiązań. Pozyskany z Granatu Kamil Uciński i młody Górniak dają interesujące możliwości na flankach. Dziwne, że takiego Ucińskiego nikt wcześniej nie wyciągnął z czwartej ligi, chłopak się po prostu marnował. – Szkoda, bo dobrze gra jeden na jeden, jest błyskotliwy – podkreśla Piątkowski. W centralnej strefie boiska Wisła ma piłkarzy do walki, którzy nie odstawią nogi. – Ciężko pracowaliśmy zimą. Wiadomo w jakiej sytuacji finansowej znajduje się Wisła Sandomierz, ale ci, którzy będą bronić jej barw w rundzie wiosennej dadzą z siebie wszystko, by utrzymać klub w trzeciej lidze – zapewnia Chmura.

NAPASTNICY

Wypożyczony z Podbeskidzia Lionel Abate Etoundi, który może się pochwalić tytułem mistrza Kamerunu imponował w sparingach. Strzelał gole, pokazywał duże umiejętności. – Pan piłkarz. Młodsi mają się od kogo uczyć, a Abate nie trzeba namawiać do pracy, zasuwa aż miło i jest zadowolony. Jego optymizm udziela się innym – mówi Piątkowski. Kameruńczykowi świetnie układa się boiskowa współpraca z Kamilem Ucińskim. Obaj szukają siebie na murawie. Abate nie jest typem samoluba, gra kolektywnie i na pewno będzie wielkim atutem zespołu z Sandomierza. Nie można też wykluczać kolejnych transferów Wisły, a wiele klubów czeka na oferty last minute.

TAKTYKA

4-3-3, 4-4-2, można nawet próbować wyjścia z dwoma środkowymi napastnikami. – Staramy się być elastyczni – podkreśla Robert Chmura. W rundzie jesiennej Wisła zdobyła w trzeciej lidze 15 goli, najmniej w całej stawce zespołów, tak jak Czarni Połaniec. Jak się nie zdobywa bramek trudno marzyć o utrzymaniu. Abate może liczyć na pomoc skrzydłowych, Uciński w Granacie pokazywał, że sztuka trafiania nie jesy mu obca.

KADRA

Można teraz napisać, że kadra Wisły Sandomierz wciąż jest budowana, bo w klubie liczą na kolejne nabytki. Zwykle na treningach pojawia się około 20 zawodników. Można ubolewać nad niezbyt dobrymi warunkami do pracy, cały czas nie brakuje problemów, w zasadzie utrapień z boiskami. Trzeba jeździć do Tarnobrzega, nawet Zbigniewic, gdzie wcale nie jest lepiej. – Wiemy jak wygląda rzeczywistość, ale musimy ciężko pracować i robić swoje na boisku – zapewnia Robert Chmura.

NASZA OCENA

Sytuacja Wisły jest fatalna, nie ma co się oszukiwać, ale wiele zespołów wychodziło z gorszych opresji. Udany początek rundy może pomóc w zrealizowaniu celu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie