Tancerz Tomek Barański apeluje o pomoc dla szkoły „Step by Step” w Kielc

Dla założycielki szkoły Małgorzaty Nity, sytuacja jest podwójnie trudna. Miała cieszyć się jubileuszem a zamiast tego ma problemy finansowe. Z dnia na dzień musiała odwołać treningi i opuścić Dom Kultury Sabat.

- Gdy zobaczyliśmy tę zbiórkę byliśmy w szoku! To ogromnie wzruszające i niezwykle budujące, że w tych ciężkich chwilach myślicie o naszej szkole. Dziękujemy za taką niesamowitą inicjatywę, dziękujemy za zaangażowanie. To wspaniałe mieć tylu przyjaciół dookoła, tylu ludzi, którzy zawsze stoją za nami murem – stwierdziła wzruszona.

Tomasz Barański, który z Edytą Herbuś apeluje o ratowanie kieleckiej Szkoły Tańca i Wdzięku „Step by Step” w Kielcach, napisał o sytuacji swego środowiska na Istagramie: "Dzisiejszy dzień to nie był dzień dobrych wiadomości, oczywiście to nie tak, że się z czymś chcę poddać, absolutnie. Myślę tylko o tym jak zastąpić scenę, publiczność, emocje, te trudne początki poszukiwań najlepszych rozwiązań, wyjątkowości. Ten pęd, ten oddech na plecach pędzącego czasu, ten przymus podejmowania ważnych decyzji, odpowiedzialność, odpowiedzialność za ludzi połączona z troską wynikająca z wielkiego przywiązania do nich, którzy tworzą coś z tobą, bo zarażasz ich pasja i oddają Ci całe swe serce... Choćbym szukał i szukał to nie znajdę...możemy uczyć online całymi dniami (bardzo doceniam, że jest taka możliwość i jestem wdzięczny), ale ciężko będzie poczuć tę energię... Tylko chce powiedzieć, że bardzo tęsknię".