Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na mszy o uzdrowienie z ojcem Józefem Witko (ZDJĘCIA)

Dorota Kułaga
Tłumy wiernych uczestniczyły we wtorek w mszy świętej z modlitwą o uzdrowienie, którą w Sanktuarium Świętego Józefa Opiekuna Rodziny w Kielcach po raz kolejny odprawił franciszkanin - ojciec Józef Witko.

Na spotkanie z tym charyzmatycznym kaznodzieją przyjeżdżają wierni nie tylko z diecezji kieleckiej, ale również z różnych stron Polski. Wielu chorych przybywa z nadzieją na cudowne uzdrowienie.

- Zawsze kościół jest wypełniony po brzegi. Wierni uczestniczą w nowennie do świętego Józefa opiekuna rodziny, później we mszy świętej, w modlitwie o uzdrowienie z nałożeniem rąk - wyjaśnia ksiądz proboszcz Jan Iłczyk.

I dodaje, że wierni uczestniczący w tych modlitwach, a często są to osoby poważnie chore, niepełnosprawne, przynoszą później ojcu Józefowi podziękowania na piśmie za uzdrowienia, z opisaniem danego przypadku. Są one wpisywane do księgi parafialnej. -Są to ważne wydarzenia w życiu naszego kościoła, to też jest jego historia. Ale to dzięki ojcu Józefowi Witko mamy te wyjątkowe łaski - dodaje ksiądz proboszcz parafii Świętego Józefa Robotnika, która jednocześnie jest sanktuarium. - Dlaczego są tutaj tłumy? Bo jest Jezus i ludzie przyjeżdżają do Niego. Forma tej mszy pozwala sobie uświadomić Jego obecność w Eucharystii, w sakramentach świętych i doświadczyć Jego miłosierdzia. Stąd ci, którzy przyjeżdżają do tego sanktuarium, spodziewają się uzdrowienia od Jezusa, oczekują tego - mówił nam wczoraj przed mszą świętą ojciec Józef Witko, który obecnie pełni posługę duszpasterską w zgromadzeniu franciszkanów w Pińczowie.

Kiedy ojciec Józef Witko odkrył w sobie charyzmat uzdrawiania? - Nie tyle zauważyłem, czy odkryłem, co miałem pragnienie modlitwy za chorych. To pragnienie było tak silne, że zacząłem się modlić, a Pan Bóg zaczął odpowiadać na te modlitwy - mówił nam ojciec Józef Witko.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto