Przy stacji paliw w Dyminach zgromadziło się kilkadziesiąt osób, specjalnie przygotowane formularze szybko zapełniały się podpisami osób popierających przebudowę drogi. - Mieszkamy przy tej drodze. Jest tu wiele wypadków, sygnalizacja świetlna to prowizorka. Grunty są wykupione, obiecywano nam drogę, a teraz się dowiadujemy, że jej nie będzie. To jakaś kpina z ludzi - denerwował się Waldemar Hauer, mieszkaniec osiedla.
Na akcji zbierania podpisów pojawili się wicewojewoda świętokrzyski Piotr Żołądek oraz kieleccy radni Włodzimierz Wielgus i Jan Gierada. - Nie stać nas na marnotrawstwo, opracowano dokumentację, są decyzje środowiskowe. Tę drogę trzeba wybudować - mówił wicewojewoda.
Podczas akcji zbierania podpisów mieszkańcy nie zostawili suchej nitki na świętokrzyskim senatorze Platformy Obywatelskiej, Michale Okle. - Panu senatorowi już dziękujemy. Bierzemy sprawy w swoje ręce - grzmiał Michał Godowski.
Senator Okła stwierdził, że dla rządu budowa drogi nie jest priorytetem. Oznajmił że: "Dzięki opóźnieniu inwestycji, nie dojdzie do paraliżu komunikacyjnego w Kielcach, który groziłoby przy równoczesnym prowadzeniu prac na wszystkich arteriach wylotowych z miasta".
Więcej w piątek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?