Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To miejsce przez lata przynosiło Skarżysku wstyd. Odzyskuje dawny blask (ZDJĘCIA)

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Muzeum imienia Orła Białego w Skarżysku – Kamiennej postarało się o ministerialną dotację na renowację pomnika Powstańców Styczniowych na Rejowie. Za kilka tygodni zostanie oficjalnie zaprezentowany. Trwają prace, jest już nowy orzeł na cokole.

Przodkowie dzisiejszych skarżyszczan mieli swój udział w Powstaniu Styczniowym. Grupa hutników z Rejowa w 1863 roku poszła bić się o wolną Polskę. Między Suchedniowem a Rejowem zwycięską potyczkę z Rosjanami stoczył oddział Dyonizego Czachowskiego. Odwet carskiego wojska był krwawy. Według legendy na starym dębie żołnierze powiesili ośmiu lub dziewięciu schwytanych powstańców – hutników rejowskich.

Na stulecie zrywu

W setną rocznicę wybuchu powstania, w 1963 roku, pod dębem postawiono pomnik, upamiętniających zryw. Inicjatorem powstania monumentu był inżynier Stanisław Sławiński, włączyło się społeczeństwo Skarżyska, pasjonaci przeszłości i koło Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego, działające przy Mesko. W pracę przy powstawaniu pomnika zaangażowały się załogi miejscowych zakładów pracy. Odlew orła z brązu sfinansowali kolejarze, ogrodzenie wykonała odlewnia z Kamiennej. Przez dziesiątki lat pomnik stał przy leśnej drodze nad zalewem rejowskim. Potem przyszły na niego ciężkie czasy.

Zdewastowali i okradli

Zmienił się ustrój, a w Skarżysku, gdzie z miesiąca na miesiąc rosło bezrobocie, zaczęli grasować złomiarze. W 1992 roku ukradli orła, zniknęło także ogrodzenie pomnika. W końcu jakiś wandal podpalił pomnikowego dęba – drzewo spłonęło całkowicie. Z roku na rok monument popadał w coraz większą ruinę. Miejsce stało się powodem do wstydu dla władz miasta i mieszkańców. Pomnikiem postanowili się zająć skarżyscy muzealnicy. - Żal ogarniał nasze serca, kiedy co roku przychodziliśmy w rocznicę powstańczych wydarzeń zapalić ogień pamięci przy monumencie. Postanowiliśmy zamienić smutek na działanie - mówi Piotr Kołodziejski, historyk z muzeum w Skarżysku. Placówka wystąpiła do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie renowacji obelisku. Wniosek został odrzucony, ale muzeum się odwołało i w kwietniu tego roku dostało dotację. Niewielką, 12 tysięcy złotych. Placówka dołożyła cztery tysiące i można było rozpocząć prace.

Honorowi wykonawcy

Odnowieniem pomnika zajęła się firma Katanga Grzegorza Kwapisiewicza. Odtworzeniem orła – artysta Jarosław Kołodziejski. Jak podkreśla Grzegorz Bień, dyrektor muzeum, wykonawcy potraktowali sprawę honorowo. W innym przypadku remont powstańczego obelisku nie byłby możliwy za sumą, jaką muzealnicy mieli do dyspozycji. Kamienne elementy już zostały oczyszczone, wkrótce na nowo zostaną na nich zamontowane stare tablice. Będzie też nowe ogrodzenie. Najwięcej kłopotu przysporzyło wykonanie kopii skradzionego orła.

Orzeł jak z brązu

Nauczeni przykrym doświadczeniem muzealnicy uznali, że by nie kusić potencjalnych złodziei, orzeł zostanie wykonany nie ze stopu, ale z laminatu z włókna szklanego i żywicy. Jest trwały, ładny i lekki. Został pokryty patyną i wygląda niemal tak samo jak oryginał, ale dla złomiarzy jest zupełnie bezwartościowy. Rzeźbiarz Jarosław Kołodziejski miał za zadanie wykonać replikę na podstawie zdjęć pomnika z 1963 roku i ta sztuka mu się udała. Orzeł z rozpostartymi skrzydłami do złudzenia przypomina tamtego, odlanego z brązu. 10 października, po 28 latach nieobecności, na pomnik powrócił orzeł. Właśnie go zamontowano i wygląda okazale. Dla bezpieczeństwa teren wokół pomnika został objęty monitoringiem. Oficjalnie odnowiony pomnik zostanie zaprezentowany w listopadzie tego roku.

Są i inne pomniki

W Skarżysku – Kamiennej są jeszcze pomniki, którymi póki co nikt się nie zajmuje. Zdemontowana, wielka figura Leopolda Staffa, przez dekady stojąca na placu imienia poety, dożywa swoich dni w kawałkach, leżąc w pobliżu ruin wielkiego pieca na Rejowie. Pierwotnie planowano ustawić go przy skrzyżowaniu ulicy Legionów i Niepodległości, ale nie wyszło. Również na Rejowie zostawiono fragmenty pomnika odzyskania przez Polskę dostępu do morza. Przez lata niszczał, aż w 2009 roku gmina zleciła wykonanie repliki obelisku z 1933 roku. Stary pomnik rozebrano, nowy ustawiono w bardziej widocznym miejscu, w pobliżu kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skarzyskokamienna.naszemiasto.pl Nasze Miasto