Lunch bar "Prima Vera" w Starachowicach - czyli "pierwsza prawdziwa"
- "Prima Vera" pisana razem to po włosku "wiosna". Jeżeli jednak czytamy te słowa oddzielnie, to oznaczają one "pierwsza prawdziwa", co możemy łączyć z naszym lokalem, skupiającym się na smaku prosto z Italii - mówi właścicielka restauracji, Anna Wójcik.
Właśnie taka "pierwsza prawdziwa" ruszyła niedawno w Starachowicach. Lunch bar został założony przez małżeństwo - Annę i Alessandro. Żona jest Polką, mąż Włochem. Połączenie polskiego temperamentu z włoskim smakiem dało rezultat w postaci nowej restauracji na mapie miasta i jest to coś, czego należy spróbować, chociażby z ciekawości.
- Od pewnego czasu to był nasz plan, by oprócz lodziarni stworzyć w Starachowicach coś całorocznego. Tak powstała nasz lunch bar cafe. To restauracja serwująca włoskie specjały - makarony, czyli pastę, gnocchi, bruschetty, sałatki i panini. Nie brakuje też kawy przygotowywanej na różne sposoby. Sztandarowym daniem jest tu pizza z mąki ryżowej, orkiszowej i pszennej - pinsa. Ten specjał popularny jest szczególnie w regionie północnych Włoch. W ofercie, "Prima Vera" ma również włoskie oliwy tłoczone i znane już w całym mieście lody włoskie. Kucharze sami przygotowują sosy - pesto, pomidorowy czy ragu. Rano można tu spróbować typowego włoskiego śniadania na słodko, a dla fanów zdrowej żywności są serwowane fit dania.
"Prima Vera": Poznali się w kuchni i miłość do kuchni ich połączyła
- Poznaliśmy się 20 lat temu w lodziarni w Wiedniu. Mąż był tam menagerem, ja zatrudniłam się na wakacje do pracy. W pewnym momencie zaiskrzyło, po trzech latach sprowadziliśmy się do Polski, wybudowaliśmy dom pod Starachowicami, a w 2012 roku otworzyliśmy pierwszą lodziarnię. Można więc powiedzieć, że zaczęło się od lodów, a gastronomia zawsze była w naszym życiu obecna - opowiada restauratorka.
Wystrój "Prima Very" też jest apetyczny
"Prima Vera" znajduje się przy Alei Armii Krajowej, to dwupoziomowy lokal, który może zachwycić nie tylko smakiem, ale również wystrojem wnętrza. Anna Wójcik projektując restaurację postawiła na dużo światła, przeszkloną przestrzeń i złoto-czarne dodatki. Całość dopełnia gładki marmur i drewno. Latem, kiedy temperatura się ociepli, stoliki zostaną postawione również na tarasie, z którego rozlega się zachwycający widok na panoramę Starachowic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?