Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To się może zdarzyć wszędzie! Lokomotywa zmiażdżyła skodę favorit (zdjęcia, video)

Mateusz Bolechowski [email protected]
Maszynowóz uderzył w stojącą na torach Skodę z prędkością 40 kilometrów na godzinę.
Maszynowóz uderzył w stojącą na torach Skodę z prędkością 40 kilometrów na godzinę. M. Bolechowski
W Skarżysku przeprowadzono symulacje wypadku na torach. Maszynowóz uderzył w auto. Ponad 200 osób oglądało działania kolejarzy, policjantów, strażaków i medyków. Specjalnie zaproszono dzieci - jak twierdzą kolejarze, często wykazują one więcej rozsądku niż dorośli kierowcy.

W środę o godzinie 11 na przejeździe kolejowym przy ulicy Krakowskiej w Skarżysku - Kamiennej przeprowadzono pokaz ratownictwa, jeden z elementów ogólnopolskiej akcji Bezpieczny Przejazd. Zatrzymaj się i żyj. Miejsce wybrano trafnie, bo koleje jakiś czas temu usunęły strzegące przez lata przejazdu szlabany.

Zamiast nich jest znak stopu i namalowana na asfalcie linia. Oglądać symulację wypadku przybyło ponad dwieście osób, z kilku gmin powiatu skarżyskiego. Specjalnie zaproszono dzieci ze świetlicy środowiskowej w Lipowym Polu, działającej przy tamtejszej jednostce strażackiej. Siostra Klara i prezes jednostki Tadeusz Chyb przywieźli 20 dzieci i 11 rodziców. Maluchów było zresztą znacznie więcej.

Nawet nie poczuli

Na tory wepchnięto starą skodę favorit, w środku umieszczono strażackiego manekina "Zenka". Po chwili dał się słyszeć sygnał nadjeżdżającej lokomotywy i zza zakrętu wyjechał ważący 72 tony SM42. Z prędkością 40 kilometrów uderzyli samochód. Część pojazdu została zmiażdżona, siła zderzenia odrzuciła wóz na kilka metrów. - Nawet nie poczuliśmy, że w cokolwiek uderzamy - mówili jadący w lokomotywie Piotr Boruń i Ryszard Syska. Rzeczywiście, samochód szans w starciu z masą stali nie ma najmniejszych. Chwilę później funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei oglądali już miejsce wypadku. Kierowca auta "nie żył", pasażerka była ciężko ranna. Wezwano pomoc.

Teraz idzie sprawniej

Policjanci zablokowali drogę dojazdową do miejsca wypadku. Po chwili przyjechało pogotowie. Medycy zaczęli od założenia kołnierza usztywniającego rannej dziewczynie. Po wstępnym zbadaniu przenieśli ją na specjalną deskę i odwieźli do szpitala. W tym momencie do akcji wkroczyli strażacy. Odcięli dopływ prądu, zabezpieczyli koła, jednocześnie ekipa wyposażona w hydrauliczne nożyce do cięcia metalu i rozwieracze zaczęła rozbierać skodę na części pierwsze. Po niedługim czasie można było wyjąć zakleszczone w aucie ciało kierowcy. Akcję obserwował z córką Kingą Marek Świat, emerytowany strażak.

Lokomotywa uderzyła w skodę - symulacja wypadku na torach
przez echodniaeu

- Teraz to idzie sprawniej niż jeszcze 10 lat temu. Dawniej najpierw wzywano pogotowie, potem policję, nas na końcu. To wydłużało czas reakcji. Teraz widzę wzorowe współdziałanie wszystkich służb - chwalił pan Marek.

To nie fikcja

Podobne pokazy organizowane są po to, by uświadomić ludziom, że o wypadek na torach wcale nie jest trudno.

- W ubiegłym roku w Ostojowie, w gminie Suchedniów, kobieta wjechała na tory przy czerwonym świetle. Zdążyła uciec z auta przed nadjeżdżającym pociągiem, ale pojazd został uszkodzony - przypomina Maria szwajc., rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku. Nadzorujący środową akcję Zbigniew Wolski z Zakładu Linii Kolejowych w Skarżysku przekonuje, że ludziom trzeba cały przypominać o konieczności przestrzegania przepisów. - Specjalnie zaprosiliśmy dużo dzieci. Podczas jazdy samochodem z rodzicami nie raz zachowują więcej zdrowego rozsądku, niż my, dorośli. Choć pokaz może się wydawać drastyczny, powinien zapaść ludziom w pamięć. Tylko na jak długo? - zastanawia się kolejarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie