Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To skandal! Pogotowie zamiast chorych, musi wozić pijaków!

Iwona ROJEK [email protected]
Niedziela, 13 marca. Pracownicy pogotowia zabierają z trawnika pijanego do karetki. Potem okazało się, że musieli mu poświęcić mnóstwo czasu.
Niedziela, 13 marca. Pracownicy pogotowia zabierają z trawnika pijanego do karetki. Potem okazało się, że musieli mu poświęcić mnóstwo czasu. Dawid Łukasik
Coraz więcej sygnałów oburzenia od mieszkańców. W Kielcach po likwidacji izby wytrzeźwień nie wiadomo co robić z ludźmi nadużywającymi alkoholu.

W niedzielę rano kielczan zbulwersował widok ratowników z karetki pogotowia, którzy zabierali z trawnika przy ulicy Źródłowej pijaka śpiącego na chodniku. - Pogotowie powinno ratować chorych, a nie zajmować się pijakami - oburzali się.

Tego samego zdania są pracownicy pogotowia. - Na niedzielną operację przetransportowania człowieka upojonego alkoholem straciliśmy bardzo dużo czasu - mówi Marta Solnica, wicedyrektor Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego. - Policja nie chciała się nim zająć, bo mieli inne zgłoszenia. Nie był on chory, tylko pijany. Zawieźliśmy go do Punktu Interwencyjnego przy ulicy Żniwnej, który powstał na miejscu dawnej izby wytrzeźwień. Tam jednak nie chciano go przyjąć, bo jak się okazało, nie był bezdomny, a ta placówka została utworzona wyłącznie dla bezdomnych. Pijak był zameldowany w Kielcach, nic mu się nie działo, więc nie było sensu wieźć go na oddział ratunkowy. Zamiast ratować chorych, zastanawialiśmy się, co zrobić z delikwentem. W końcu wezwaliśmy radiowóz i on miał go odwieźć do domu.

Dyrektor Solnica mówi, że problem z pijanymi po likwidacji izby wytrzeźwień nadal nie jest rozwiązany. - Byłam zbulwersowana, gdy okazało się, że w budynku przy ulicy Żniwnej przebywa tylko pięciu bezdomnych - podkreśla. - Czy dla takiej liczby jest sens utrzymywać cały personel? I dlaczego pogotowie ma angażować się w przewożenie pijaków? Do tej pory mieliśmy inną rolę.

PACJENCI PROTESTUJĄ

Również Dorota Adamczyk-Krupska, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego na Czarnowie, uważa, że problem nie został dobrze załatwiony. - Nadal trafiają do nas brudni, agresywni pijacy, a najgorsze są weekendy - mówi.

- Przeciwko tej sytuacji protestują pacjenci, nie chcą być leczeni w takich warunkach. Kilka dni temu przywieziono do nas pijaną, śmierdzącą kobietę, która zasmrodziła na kilka dni cały oddział. Trzeba było długo wietrzyć. Przebywała u nas prawie dobę, mimo że nie była chora. Nie wiadomo było, gdzie mamy ją umieścić. Najpierw po PESELU szukaliśmy jej adresu zamieszkania, bo go nie było w dokumentach. Potem okazało się, że rodzina nie chce jej przyjąć do domu. Powstało zamieszanie, skupieni byliśmy na tej pani, zamiast na prawdziwie chorych pacjentach. To wszystko jest nienormalne.

CO DALEJ?

Tematem, co zrobić z pijanymi w Kielcach po likwidacji izby wytrzeźwień, zajmowała się już kilkakrotnie miejska Komisja Rodziny, Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia. Na posiedzenia zapraszani byli komendanci policji, przedstawiciele pogotowia, szpitala i Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który przejął budynek po dawnej izbie. Wyrażane były pretensje i propozycje na temat tego, kto i gdzie powinien wozić pijaków. Ostatnio ustalono, że lekarz zatrudniony w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym ma kwalifikować, czy delikwenta pozostawić na tym oddziale, czy zawieźć go do policyjnej izby zatrzymań, czy do własnego domu. - Ta sprawa musi być rozwiązana i jesteśmy przy końcu wypracowania ostatecznego rozwiązania - powiedział Włodzimierz Wielgus, przewodniczący komisji.

Oby jak najszybciej udało się to zrobić, bo obecna sytuacja jest fatalna, a ostatni przykład szokujący - ekipa pogotowia zamiast ratować życie, zajmuje się pijakami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie