Tomasz Iwański ma 34 lata i mieszka w Kielcach. Ma 1,5 roczną córkę Matyldę i wspaniałą partnerkę życiową Annę. Jak sam podkreśla nosi brodę, która pojawiła się u niego zanim stało się to jeszcze modne. Uwielbia niemal wszystko co związane z motoryzacją, a wielogodzinne prowadzenie auta to dla niego czysta przyjemność.
Praca podpatrzona u wujka
Jak przyznaje pan Tomasz, taksówkarzem został kilka lat temu, a jak wygląda ten zawód mógł przekonać się podpatrując swojego wujka, który na taksówce jeździ od bardzo dawna.
- Po wielu życiowych zakrętach 6 lat temu zdecydowałem się że spróbuję. Mój wujek jest taksówkarzem prawię tyle lat ile ja żyję na tym świecie. Dzięki niemu wielokroć przyglądałem się tej pracy i myślałem jakby to było być taksówkarzem. Ale musiałem chyba dojrzeć do tej decyzji i zobaczyć jak smakuję chleb z innych pieców - mówi pan Tomasz.
Uwielbia swoją pracę
Taksówkarz roku podkreśla, że uwielbia swoją pracę i w chwili obecnej na pewno nie byłby w stanie z niej zrezygnować.
- Nie wyobrażam sobie bym mógł teraz robić coś innego. Mógłbym nawet stwierdzić że ta praca pochłonęła mnie. Ktoś mi kiedyś powiedział że bardzo trudno się rozstać z nią i miał w 100 procentach rację. Nigdy nie ma dwóch takich samych dni w pracy. Spotyka się różnych ciekawych ludzi. Nigdy nie wiesz gdzie pojedziesz i co Cię może spotkać ale właśnie to chyba jest najfajniejsze - zapewnia pan Tomasz.
Potrzebna cierpliwość
Pan Tomasz nie ukrywa, że choć praca taksówkarza jest dla niego bardzo przyjemna to jest też ciężka.
- Ta praca jest bardzo wymagająca. Trzeba mieć dużo cierpliwości i wytrwałości w kontaktach często z trudnymi klientami, nie zapominając o tym że prowadzisz auto i bierzesz odpowiedzialność za swoich klientów-pasażerów.
Zwycięstwo niespodzianką
Dla pana Tomasza zwycięstwo w plebiscycie Mistrzowie Motoryzacji było dużą niespodzianką. Jak zaznacza, kilka osób z najbliższego otoczenia mocno się do tego przyczyniło.
- Zwycięstwo było dla mnie bardzo dużą niespodzinką. Kilku moich znajomych, moi stali klienci oraz ludzie z mojej rodziny w znaczący sposób mi w tym pomogło. Jestem im niezmiernie wdzięczny za to wyróżnienie. Czuję się zobligowany by z jeszcze większą starannością wykonywać moją pracę - zapewnia pan Tomasz.
Wolny czas dla rodziny
Wolne od pracy chwilę Tomasz Iwański najchętniej spędza z rodziną.
- Najbardziej lubię spędzać czas z rodziną. Widok mojej uśmiechniętej córki to największe szczęście jakie mogło mnie spotkać - przyznaje pan Tomasz.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?