Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Rowiński zdradził, jaki ma patent na sukcesy

Iwona Rojek
Tomasz Rowiński tak kocha taniec, że nie wyobraża sobie bez niego życia
Tomasz Rowiński tak kocha taniec, że nie wyobraża sobie bez niego życia Dawid Łukasik
Kielczanin Tomasz Rowiński zaczął tańczyć dopiero w wieku 16 lat i mimo tego zrobił karierę. Choreograf, założyciel zespołu „Rewanż „ ciągle odnosi sukcesy

Nie boi się trudnych tematów

Jego ostatni mini spektakl „Auschwitz” wywołał opinie pełne zachwytu, ale część osób skrytykowała go za to, że pokazał na scenie tak ciężkie przeżycia, historię męczeństwa Żydów . On sam uważa, że zrobił dobrze, po prostu nie unika i nie boi się trudnych tematów. A to jest historia o której świat musi pamiętać i która nigdy nie powinna mieć miejsca, trzeba o niej mówić i ją pokazywać, chociażby w tanecznej formie.

Podkreśla, że gdyby nie taniec, na pewno nie byłby człowiekiem szczęśliwym i spełnionym. Nie wie gdzie by by był, w jakim miejscu i co mógłby robić. - Chyba urodziłem się po to, żeby tańczyć, chociaż pierwsze lata mojego życia wcale na to nie wskazywały - mówi z namysłem. - Ja instynktownie chciałem znaleźć sobie jakiś cel życia i został nim taniec.

Według niego nic się nie dzieje bez przyczyny, tak widocznie musiało być . Tomek opowiada, że tańczyć zaczął stosunkowo późno, bo w wieku 16 lat. - Nie spodziewałem się, że osiągnę w tej dziedzinie jakieś znaczące sukcesy - przyznaje. - Chciałem po prostu zająć czymś czas, bo nie mogłem przecież całe dnie spędzać na podwórku, szwendając się bez celu.


Talent aktorski i choreograficzny

Kielczanin opowiada, że w wieku 17 lat, zapisując się na zajęcia do Szkoły Tańca i Gimnastyki „Impuls” Elżbiety Szlufik nie miał pojęcia o tym, że taniec okaże się całym jego życiem. - Właściwie to pani Ela mnie ukierunkowała, może dostrzegła we mnie jakiś potencjał, może talent. To ona mnie ukształtowała jako tancerza.

Sukcesy poparte ciężką pracą przyszły bardzo szybko, najpierw w zespole „Impuls”, potem w Kieleckim Teatrze Tańca . Następnie trafił do Warszawy do teatru Janusza Józefowicza, potem grał w teatrze „Komedia”. Jako tancerz pracował przy największych produkcjach telewizyjnych : „Droga do Gwiazd”, „Ciao Darwin” , festiwalach w Opolu i wielu innych tańcząc u boku największych gwiazd polskiej piosenki. - Miałem szczęście, że swój warsztat taneczny mogłem szkolić w najlepszych szkołach, między innymi w Nowym Jor-ku oraz Paryżu - opowiada. Do dziś nie wie czy dobrze zrobił, że nie został w Warszawie , czy za oceanem, ale zawsze decydował się na powrót do Kielc, bo to jego ukochane miasto i ukochany stworzony przez niego ponad 20 lat temu „Rewanż”.

Pamięta, że dość wcześnie założył własną grupę taneczną, która w 1994 zaczęła działać w osiedlowym klubie „Polonez” , a już niebawem przekształciła się w prywatną szkołę tańca. - Od początku wiedziałem, że chcę, aby to była szkoła wychowująca mistrzów, nie chodziło mi tylko o to, żeby dzieci czy młodzież tylko tańczyli, ale żeby także zdobywali jak najlepsze wyniki - mówi z przekonaniem. - Stąd jej nazwa mistrzowska szkoła tańca, bo tak ją nazwałem. - Przez szkołę przewinęło się tysiące uczniów, niektórzy z nich są dzisiaj świetnymi tancerzami, choreografami oraz właścicielami szkół tańca w Polsce i za granicą. W sumie na całym świecie.

Śpiewali Mazurka Dąbrowskiego

O tym, że są bardzo dobrzy świadczy to, że wielokrotnie zdobywali tytuł Mistrza Polski, sześciokrotnie uzyskali wicemistrzostwo świata, a w 2014 roku sięgnęli po Mistrzostwo Świata z produkcją „Wehikuł czasu”. - Śpiewaliśmy ze łzami w oczach Mazurka Dąbrowskiego - mówi ze wzruszeniem. - I ciągle stawiamy sobie bardzo wysoką poprzeczkę.

Na scenie publiczność widzi tylko efekt końcowy pracy Tomka, mało kto zastanawia się nad tym ile wysiłku i wyrzeczeń go to kosztuje, żeby osiągnąć efekt. - Trenuję ze swoimi wychowankami w każde popołudnie w Wojewódzkim Domu Kultury, do tego dochodzą wyjazdy na obozy, turnieje i mistrzostwa- wylicza. - Przyznaję, że jestem bardzo wymagającym dla siebie, jestem perfekcjonistą . - Z zewnątrz wydaję się oazą spokoju, ale każdy układ musi być powtórzony tysiąc razy, jeśli nie jest dopracowany- uśmiecha się Tomasz. - Liczy się pełne zaangażowanie wychowanków, ale również też ich rodziców, bo na początku dziecko często ma wielki zapał, który za jakiś czas robi się słomiany. Jeśli nie ma wsparcia ze strony bliskich, którzy muszą dowozić pociechy na treningi, wzmacniać psychicznie w razie niepowodzeń, to ta przygoda z tańcem może się szybko skończyć.

Na pytanie kiedy dziecko powinno zacząć trenować, żeby do czegoś dojść Tomek odpowiada, że jak najwcześniej, ma uczniów 3, 4 letnich. Ale w każdym wieku można coś osiągnąć, czego sam jest najlepszym przykładem. W swojej szkole ma i grupy dla dorosłych.

Taniec każdego dnia

Tomek dopiero wrócił z młodymi podopiecznymi z obozu tanecznego. Teraz czeka go występ na Festiwalu Harcerskim , gdzie będzie tworzył zbiorową choreografię do „Koncertu „Gospodarze-Gościom.- Nie mam kiedy odpocząć, ale praca jest dla mnie wielka pasją - podkreśla Tomek. - Dopiero w sierpniu będę miał krótki urlop, który zwykle spędzam w jakimś ciepłym kraju - mówi. - Tam ładuję akumulatory, bo już od września zaczyna się kolejny sezon.

Dziś cieszy się ztego, że tworzy w Kielcach i tu uczy kolejne pokolenia, bo bardzo kocha swoje rodzinne miasto. - Kielce bardzo się zmieniły na korzyść - uważa. - Dużo cudzoziemców dobrze się tu czuje. Uważają, że nie jest za duże ani za małe. Jest w sam raz.

Na pytanie czy ma czas na inne sfery życia oprócz pracy, przyznaje, że z racji tak wielkiego zaangażowania w taniec jego najbliższą rodziną stał się jego zespół oraz przyjaciele, prawie wszyscy z kręgu tańca. Ale zaraz dodaje, że nie narzeka z tego powodu. - Jest tak, że taniec to moja największa miłość i pasja i gdyby miał ponownie wybierać drogę zawodową wybrałbym taką samą - podkreśla. Bardzo docenia to, że od 20 lat w prowadzeniu szkoły tańca pomaga mu Augustyna Nowacka. Jak twierdzi bez niej nie byłoby tej szkoły. To ona od 20 lat projektuje wszystkie kostiumy dla „Rewanżu” oraz wspiera go we wszystkich działaniach szkoły. Cieszy się z tego, że ją spotkał. - Do najnowszej produkcji „ Morderstwo w Orient Express” dla każdego tancerza zaprojektowała po trzy stroje, które występujący mieli warst

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie