Tomasz Szczęsny w Złotej ma najbezpieczniejsze gospodarstwo w województwie. Jak prowadzi potężną hodowlę? [ZDJĘCIA]

Bezpieczne Gospodarstwo Rolne to konkurs prowadzony przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, którego celem jest prezentowanie dobrych praktyk w rolnictwie i nagrodzenie rolników, którzy wyjątkowo dbają o ład i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa pracy. Na etapie powiatowym laureatów wyłania oddział kielecki wraz przedstawicielami instytucji partnerujących związanych z rolnictwem.

Gospodarstwo Tomasza Szczęsnego zajęło pierwsze miejsce w powiecie pińczowskim i zwyciężyło w województwie świętokrzyskim.

ZOBACZ TAKŻE: Finał konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne w Kielcach. Oto laureaci w województwie świętokrzyskim [ZDJĘCIA]

Totalna zmiana na start

Pan Tomasz gospodarstwo przejął w 2006 roku, kiedy miał 21 lat, i całkowicie zaczął je zmieniać. Miał w głowie wizję, którą konsekwencje realizował. - Celem było wprowadzenie właściwej ergonomii pracy, a co za tym idzie i bezpieczeństwa. Powstały więc nowe budynki, place manewrowe, zostały zakupione nowoczesne maszyny, tak do pracy w polu, jak i obsługi stada - mówi rolnik.
Dziś dysponuje areałem 150 hektarów, rosną tu między innymi kukurydza, jęczmień, pszenżyto. Część kukurydzy jest sprzedawana, ale zboże mu dokupować, by pokryć zapotrzebowanie paszowe hodowanych zwierząt. W chlewni utrzymuje stado 700 loch, których roczny odchów sięga 20 tysięcy sztuk. Prosięta są sprzedawane do stałych klientów w kraju. - Wyniki są podobne do tych, osiąganych przez kluczowych europejskich producentów prosiąt, czyli Danię i Holandię, jeżdżę tam, podglądam sposoby hodowli i wdrażam je w moim gospodarstwie - zaznacza pan Tomasz. W pracach wspiera go żona Magdalena, która zajmuje się sprawami administracyjnymi.

Kontrola maszyn na bieżąco

Laureat wprowadził nowoczesne maszyny, które dziś nie mają więcej niż 7-8 lat. -Są utrzymywane w dobrym stanie cały czas, ewentualne usterki na bieżąco są reperowane. Sprawność urządzeń, dbałość o stan kabli elektrycznych, osłonięte części ruchome dają możliwość bezpiecznej pracy. Porządek w warsztacie sprawia, że efektywnie wykonuje się wszelkie naprawy, każde narzędzie ma swoje miejsce, na które jest odkładane. Nie można tracić czasu na szukanie czegokolwiek - mówi. Odpowiednio utwardzone place manewrowe dają możliwość sprawnego poruszania się po terenie gospodarstwa.

Cztery sektory dla zwierząt

Podobnie jest w chlewni. Ta jest podzielona na cztery sektory, dla macior prośnych, luźnych, porodówka i odchowalnia. Każdy jest inaczej urządzony w zależności od potrzeb grupy, co daje komfort tak hodowli, jak i obsługującym. Wszystkie zwierzęta przebywają na podłodze rusztowej, dzięki czemu odchody same gromadzą się w zbiornikach. Zadawanie paszy także nie wymaga udziału człowieka. Jest zamontowany odpowiedni system z podajnikami. - Przy obsłudze zwierząt, oprócz mnie, pracuje jeszcze pięć osób. Jeśli nie musimy wyrzucać obornika, zadawać paszy, jesteśmy bezpieczniejsi. W tym wypadku należy dbać o elektrykę i elektronikę systemu dostarczania pożywienia, który jest sterowany komputerowo. Należy zabezpieczyć kable, by, dla przykładu, nie doszło do powstania iskry - wyjaśnia Tomasz Szczęsny.

Liczba hodowanych sztuk trzody chlewnej sugerowałaby, że może powstawać nieprzyjemny zapach. Rolnik znalazł sposób i na odór. - Od kilku lat stosujemy technologię efektywnych mikroorganizmów, ponadto wszystkie zbiorniki na gnojowicę są zakryte. Nie ma mowy więc o nieprzyjemnych zapachach - zaznacza.

Jak przyznaje nieustanna dbałość o porządek w gospodarstwie wynika z jego natury. - Taki mam charakter. Lubię ład i mam satysfakcję z tego, że gospodarstwo tak wygląda. Dzięki utrzymywaniu bezpieczeństwa , skupiam się na ważnych sprawach i nie tracę niepotrzebnie czasu - zaznacza laureat.