Totalna demolka w gminnych altanach! Wójt na tropie wandali

Teraz sprawy w swoje ręce wziął wójt Sebastian Nowaczkiewicz, który na Facebooku poinformował, że demolka została nagrana przez monitoring i daje sprawcom czas na zgłoszenie się do gminy i naprawienie szkód. W przeciwnym razie sprawa trafi na policję.

Wójt ostrzega

"Brak już słów na to, co po weekendzie możemy zobaczyć w altankach i wiatach grillowych na terenie naszej gminy…
Drogi Mieszkańcu! Bardzo się cieszę, że świetnie się bawiłeś ze znajomymi w miniony weekend, jednak pamiętaj, że za straty, których dokonałeś zapłacisz Ty i Twoi sąsiedzi. A płacą niemało i niestety, często. Z powodu Twojego zachowania nie mamy możliwości inwestowania w kolejną infrastrukturę – musimy naprawiać to, co zniszczyłeś. Mam nadzieję, że się opamiętasz i wrócisz, by usunąć efekty swoich „działań”. Wiedz, że nagranie z monitoringu zostanie przekazane na Policję. To z tego weekendu i każde kolejne, jeśli takie sytuacje będą się w dalszym ciągu powtarzać" – czytamy na Facebooku wójta Sebastiana Nowaczkiewicza.

Radny dopiął swego
Czy ostrzeżenie wójta Sitkówki Nowin przyniesie skutek? Okazuje się, że w podobny sposób z wandalami skutecznie walczył radny Brzezin w gminie Morawica, Damian Woźniak. Samorządowiec „namierzył” 6 osób, które zniszczyły płytki przy fontannie i próbowały rozwalić postument drewnianym balem. Wystarczyło kilka godzin od czasu, kiedy umieścił w Internecie informację o sprawie i zdjęcie z monitoringu (bez pokazywania twarzy) aby skruszeni wandale się ujawnili.

Kiedy kilka dni później fontanna znów została uszkodzona (tym razem przypadkowo, przy próbie zrobienia zdjęcia), grupa młodych ludzi sama zgłosiła się do radnego zaraz po dokonaniu zniszczenia i pokryła koszt naprawy.

Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?

Co może policjant, a czego nie?	Czy dostałbyś się do policji? Test
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery	Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże?