Tottenham miał w tym spotkaniu nieco szczęścia. W pierwszej połowie za zagranie piłki ręką we własnym polu karnym, jakiego dopuścił się Danny Rose, sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Sergio Aguero, ale Hugo Lloris obronił jego strzał.
Poza tym zdarzeniem temu meczowi długo brakowało konkretów w postaci groźnych sytuacji bramkowych. Drużyny grały wysokim pressingiem, szybko starały się przedostawać z piłką pod pole karne rywala, ale jedni i drudzy na tyle dobrze bronili dostępu do własnej bramki, że nie dane nam było oglądać bramek.
Wszyscy oglądający czekali na chociaż jedno trafienie, które wprowadziłoby nieco więcej miejsca na boisko, uwolniło puste korytarze, co mogłoby dać większe pole do popisu ofensywnym graczom i podnieść atrakcyjność widowiska.
Na gola jednak przyszło nam czekać bardzo długo, bo do 78. minuty. Strzelił go Koreańczyk Son, a oto jak wyglądał.
Bardzo sprytne zachowanie w polu karnym i strzał, z którym nie poradził sobie bramkarz Manchesteru, Ederson. Czy był to jego błąd?
Więcej bramek nie oglądaliśmy już tego wieczora. Tottenham wygrał i jest w lepszej sytuacji przed rewanżem. Ten już w przyszłą środę.
Tottenham Hotspur - Manchester City 1:0 (0:0)
Son 78.
Składy:
Tottenham: Lloris - Trippier, Alderweireld, Vertonghen, Rose - Sissoko, Winks (81. Wanyama) - Eriksen, Alli (87. Llorente), Son - Kane (58. Lucas)
Manchester City: Ederson - Walker, Otamendi, Laporte, Delph - Fernandinho, Gundogan - Mahrez (89. Sane), D. Silva (89. de Bruyne), Sterling - Aguero (71. Jesus).
Obszerny skrót.
Liverpool - Porto 2:0. Zobacz gole (WIDEO)!
***
Do najlepszej ósemki obecnej rozgrywki Ligi Mistrzów awansowały aż cztery angielskie zespoły. Każdy z nich marzy o tym, że uda mu się osiągnąć wielki sukces i dorzucić do swojej gabloty puchar dla najlepszej drużyny kontynentu.
Jednego możemy być pewni - w najlepszej czwórce tych rozgrywek znajdą się maksymalnie trzy zespoły Anglii. Tottenham i Manchester City trafiły na siebie i będziemy świadkami fascynującego pojedynku.
Obie te drużyny grają ładny dla oka, ofensywny futbol. Ich akcje często zapierają dech w piersi i mówi się o nich głośno tygodniami.
Obie drużyny mają dwie znakomite strzelby na środku ataku. Są to Harry Kane w Tottenhamie i Sergio Aguero w Manchesterze City.
Obie drużyny są w czubie tabeli bardzo mocnej ligi, jaką niewątpliwie jest Premier League. Manchester jest drugi, Tottenham trzeci. Choć dodać trzeba, że różnica między nimi wynosi aż czternaście punktów.
W ostatnim czasie w dużo lepszej formie są piłkarze z Manchesteru. W ostatnich pięciu meczach wygrywali oni za każdym razem (3:1 z Watfordem, 7:0 z Schalke, 3:2 ze Swansea, 2:0 z Fulham i Cardiff, a także 1:0 z Brighton) strzelając przy tym szesnaście goli i tracąc trzy.
Dzięki temu to oni będą faworytem tego pojedynku. W tym samym czasie bowiem Tottenham trzykrotnie przegrywał (0:2 z Chelsea oraz 1:2 z Southampton i Liverpoolem), raz remisował (1:1 z Arsenalem) i tylko dwa razy wygrał (1:0 z Borussą Dortmund i 2:0 z Crystal Palace).
The Citizens wygrali także trzy ostatnie mecze ze Spurs. 1:0, 3:1 i 4:1. Ostatni raz Tottenham górą był drugiego października 2016 roku, kiedy wygrał z Manchesterem City 2:0.
Tottenham Hotspur - Manchester City NA ŻYWO. Transmisja online
W Polsce transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Polsat Sport Premium 1. Jest ona również dostępna online w serwisach IPLA.TV oraz NC+GO. Mecz odbędzie się we wtorek, początek o godzinie 21.
Przewidywane składy:
Tottenham: Lloris - Alderweireld, Sanchez, Vertonghen - Trippier, Sissoko, Winks, Eriksen, Rose - Alli - Kane
Manchester City: Ederson - Walker, Stones, Otamendi, Laporte - de Bruyne, Fernandinho, David Silva - Bernardo Silva, Aguero, Sterling.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?