Tragiczna wiadomość nadeszła z Holandii. Nie żyje 23-letni Dominik Kaczor, piłkarz Klimontowianki Klimontów. Klub w żałobie [ZDJĘCIA]

-Nie ma słów, które to opiszą, nie ma łez, które okażą Nasz ból. Akcja poszukiwawcza Naszego przyjaciela została zakończona. Dziś o godzinie 12.30 w De Schatberg w Sevenum, znaleziono zwłoki Dominika. O wszelkich informacjach będziemy Państwa informować - poinformował klubowy Fanpage.

Przypomnijmy, że po raz ostatni Dominik widziany był w sobotę 1 sierpnia w Midden Peelweg 5. 5975MZ Sevenum w Holandii około godziny 17.00 - od tamtej pory ślad po nim zaginął. - Wszystkie osoby które mogą coś wiedzieć na temat Dominika, proszone są o kontakt. Zarazem prosimy również o udostępnienie poniższego postu! - apelowała Klimontowianki PBI Klimontów, która występuje w świętokrzyskiej klasie okręgowej. -Ostatni raz widziany był, kiedy wchodził do wody popływać. Dominik jest piłkarzem, bardzo wysportowanym, potrafi pływać. Gdy po kilku minutach zauważyli, że nie ma go w pobliżu, wszczęto alarm, powiadomiono służby, jednak do dziś nie został on odnaleziony. Ubrania jak i dokumenty Dominika zostały na brzegu. Zrozpaczona rodzina, bliscy i przyjaciele błagają o pomoc, każda informacja jest na wagę złota - taka informacja jeszcze wczoraj pojawiła się na stronie Klimontiwanki.

-Dominik to nasz bramkarz, trenował u nas od wieku juniora. Na krótko był wypożyczony do GKS Obrazów. U trenera Grzegorz Klepacza zaliczył kilka występów w czwartej lidze. Teraz na kilka tygodni wyjechał do pracy sezonowej do Holandii. Po powrocie miał dołączyć do naszej drużyny. Ostatni kontakt był z nim w sobotę o 16, po naszym meczu z Orlętami Kielce kontaktował się jeszcze z naszym pierwszym bramkarzem Patrykiem Majchrowskim. To bardzo grzeczny, ułożony, pracowity chłopak - powiedział nam w poniedziałek Piotr Ziomek, kierownik drużyny Klimontowianki, gdy jeszcze była nadzieja na to, że Dominik żyje.

Wiele osób w Polsce i w Holandii zaangażowało się w poszukiwania Dominika Kaczora, bramkarza Klimontwianki PBI Klimontów. Niestety, w środę w południe dotarła do nas tragiczna wiadomość. -Przed południem znaleziono ciało Dominika. Jesteśmy wstrząśnięci. Trudno się z tym pogodzić. To ogromna strata. Młody, wspaniały człowiek - mówił łamiącym się głosem Piotr Ziomek, kierownik drużyny Klimontowianki. -Brakuje słów, żeby wyrazić to, co czujemy. Życie było przed nim...