Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Korony Kielce Leszek Ojrzyński o meczu z Chrobrym Głogów, komplecie kibiców na Suzuki Arenie i awansie do ekstraklasy

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
W niedzielę o godzinie 20.45 Korona Kielce zacznie na Suzuki Arenie finałowy baraż z Chrobrym Głogów. Jeśli wygra, będzie fetować awans do PKO Ekstraklasy.

Nie z faworyzowaną Arką Gdynia, a z Chrobrym Głogów zagra w finale baraży Korona Kielce. Zespół z Dolnego Śląska sprawił niespodziankę, pokonując na wyjeździe Arkę Gdynia 2:0. Bramki zdobyli Dominik Piła w 41 minucie i Mikołaj Lebedyński w 71 minucie.

– Ucieszyłem się z takiego rozstrzygnięcia, bo odchodzi nam męcząca podróż. Możemy pewne rzeczy inaczej sobie ułożyć, jeśli chodzi o sprawy kadrowe. Jeśli chodzi o przeciwnika, to wychodzi na to, że Chrobry jest lepszą drużyną od Arki i wyżej postawi poprzeczkę. Ale to jest finał, ważna będzie dyspozycja dnia, dochodzą inne czynniki. Musimy nastroić się dobrze, żeby rozstrzygnąć ten pojedynek na swoją korzyść. Nie będzie łatwo, wiemy na co stać zespół z Głogowa. Sami sobie zgotowaliśmy godzinę Ligi Mistrzów i musimy to rozstrzygnąć jak mistrzowie - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Leszek Ojrzyński, trener Korony.

Mecze Korony z Chrobrym w tym sezonie kończyły się remisami. 2 października na Suzuki Arenie było 2:2, gole strzelili Dawid Błanik 30, Jakub Łukowski 62 - Mikołaj Lebedyński 32, Dennis van der Heijden 46, a 16 kwietnia w Głowie 1:1, bramki zdobyli Michał Rzuchowski 47 - Jakub Łukowski 19 z karnego.

-Teraz ktoś musi wygrać, czy to w regulaminowym czasie, czy po dogrywce, czy karnych. Nie dość, że będzie to pierwsze zwycięstwo, to jeszcze z jakim finałem. Za parę tygodni po tej wygranej będzie ekstraklasa. Musimy zrobić wszystko, żeby to Korona wywalczyła awans - dodał trener Leszek Ojrzyński.

zdjęcia z meczu Korony z Odrą[/przycisk]

Chrobry nie wraca z Gdyni do Głogowa, od razu przyjeżdża do Kielc. -Tu sobie wszystko organizują, chcąc uniknąć dodatkowych kilometrów. Pewnie każda drużyna zrobiłaby tak samo. Chcą sprawić niespodziankę. Kilka innych drużyn chciało być w szóstce, a oni wykazali się sprytem i umiejętnościami. W ostatnich trzech meczach nie stracili bramki. Wykazali się odpornością mentalną i dali radę. Najważniejsza będzie dyspozycja dnia i mental. My będziemy mieć za sobą kibiców. Mam nadzieję, że pozytywnie to na nas wpłynie. Pani rzecznik prasowa powiedziała mi, że będzie komplet. Bierze za to odpowiedzialność. Dawno nie mieliśmy takiego meczu. Marzyliśmy o tym, aby tutaj grać finał przed naszymi kibicami. I tak będzie - powiedział trener Leszek Ojrzyński.

Jakie są największe atuty niedzielnego rywala? – To przede wszystkim kolektyw. Są bardzo dobrze zorganizowani w obronie. Często grają na zero z tyłu. Mikołaj Lebedyński jest najlepszym strzelcem. Ściągałem go do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Zadomowił się w Chrobrym, bardzo dobrze sobie radzi. Do tego mają najlepszego młodzieżowca Dominika Piłę. Warto jeszcze wymienić odpowiedzialny środek i mocną ławkę. Poza tym wracają Cywka i Machaj, a to znane nazwiska. Oni też walczą o swoje marzenia, ale wierzę, że to my je spełnimy - powiedział trener Leszek Ojrzyński.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie