ZOBACZ TEŻ: Pożar na dworcu kolejowym Wrocław Nowy Dwór
(Dostawca: gazetawrocławska.pl)
O dramatycznych scenach w jednym ze sklepów w Ostrowcu Świętokrzyskim „Echo Dnia” informowało 26 października ubiegłego roku. Około godziny 10.30 tego dnia do sklepu z odzieżą ochronną przyszedł mężczyzna mówiący, że chce kupić spodnie robocze. Klient wybrał model i poszedł do przymierzalni. Chwilę później sprawy przybrały nieoczekiwany obrót.
- Mężczyzna wyszedł z przymierzalni, podał spodnie 40-letniej ekspedientce i oświadczył, że je kupuje. Pierwsze ustalenia wskazują, że gdy kobieta zajęta była pakowaniem, klient dwukrotnie zranił ją nożem – relacjonowała wtedy „Echu Dnia” komisarz Ewa Libuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Miał 2,4 promila alkoholu…
Gdy poraniona kobieta uciekła ze sklepu mężczyzna także wyszedł. Jak przekazują policjanci, nie zabrał niczego, co nie byłoby jego własnością. Pracownice pawilonów znajdujących się w sąsiedztwie zaalarmowały pogotowie, na miejsce przyjechali także policjanci. Kilka ulic dalej funkcjonariusze zatrzymali człowieka, który opisem pasował do napastnika. Podejrzewanym o atak nożem okazał się być 38-letni wówczas mieszkaniec miasta. Mężczyzna miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. 38-latek został aresztowany, prokuratura oskarżyła go o usiłowanie zabójstwa 40-letniej kobiety.
Proces w tej sprawie toczy się przed Sądem Okręgowym w Kielcach. W piątek na kolejnej już rozprawie sąd wysłuchał zeznań świadków. Jednym z nich był 30-letni mężczyzna, który tamtego dnia przechodził koło sklepu z odzieżą ochronną. – Nagle z tego sklepu wybiegła kobieta, trzymała się za szyje. Krzyczała: „ratunku, pomocy!”. Zapytałem: co się stało? A ona odpowiedziała, że została dźgnięta nożem – relacjonował świadek.
Jak przyznawał, na ręce i na szyi kobiety widział krew. – Po chwili ze sklepu wyszedł mężczyzna. Ranna kobieta wskazała na niego i powiedziała, że to on ją dźgnął w szyję. Widziałem w ręce tego mężczyzny zakrwawiony nóż. To był taki zwykły kuchenny nóż z około 25 centymetrowym ostrzem i brązowym trzonkiem. Mężczyzna schował go do tylnej kieszeni spodni i zaczął oddalać się spokojnym krokiem – opowiadał sądowi świadek.
Zatrzymany przy parku
Dodawał, że wraz z kolegą zaczęli iść śladem oddalającego się podejrzanego o atak na kobietę. – Zadzwoniliśmy po policję. Przez telefon mówiłem policjantom, w którym miejscu się znajdujemy. Przy wejściu do parku tamten człowiek został zatrzymany. Podjechał nieoznakowany radiowóz i policjanci w cywilnym ubraniu obezwładnili mężczyznę. Powiedziałem wtedy policjantom o nożu, który w kieszeni spodni miał zatrzymany – wyjaśniał świadek.
Na kolejnej rozprawie pod koniec października sąd przesłucha biegłych, niewykluczone, że odbierze także głosy stron. Za usiłowanie zabójstwa kodeks przewiduje karę nawet dożywotniego pobytu w więzieniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?