Czarni Połaniec - Soła Oświęcim 2:1 (0:0),
0:1 Marcin Szymczak 66 z karnego, 1:1 Mateusz Załucki 68 z karnego, 2:1 Jakub Zięba 90+4.
Czarni: Borusiński - Załucki, Witek, Misztal, Janiec (77 Miazga), Hul (90+1 Płudowski), Zięba, Ryguła (63 Tetlak), Krępa, Skiba (90 Meszek), Miśko (46 Sobczyk).
W czwartej minucie doliczonego czasu gry, Kamil Hul wypatrzył Jakuba Ziębę w polu karnym, który wykorzystał dobrą pozycję do oddania strzału i zapewnił trzy punkty dla gospodarzy. Za chwilę, sędzia zakończył mecz.
W 66 minucie w polu karnym faulowany był Eryk Ceglarz. Do jedenastki podszedł Marcin Szymczak i dał prowadzenie ekipie Soły. Oświęcimianie krótko cieszyli się z prowadzenia bo dwie minuty później sytuacja faulu w polu karnym powtórzyła się na stronie gospodarzy. Tym razem faulował Damiana Skibę - Michał Chowaniec, który otrzymał czerwoną kartkę. Rzutu karnego nie zmarnował Mateusz Załucki, który dał nadzieję Czarnym na zwycięstwo i trzy punkty.
Podopieczni trenera Piotra Mazurkiewicza zdobyli trzy bardzo cenne punkty. - Był to typowy mecz walki. Mieliśmy bardzo duże problemy, ale w końcówce uśmiechnęło się do nas szczęście - mówił po meczu trener Czarnych.
Ocenia mecz
Piotr Mazurkiewicz, trener Czarnych:
- Nie będę ukrywał, że fizycznie i sportowo lepiej w tym meczu wyglądał zespół Soły. My po raz kolejny zagraliśmy ogromnie ambitnie i trzy punkty zostały w Połańcu. Są one dla nas bardzo cenne. Trzy punkty będziemy chcieli zdobyć także w ostatnim meczu ze Spartakusem w Daleszycach.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?